Odp: O)

Misiu to Ty jeszcze czekasz to chyba bardzo byłaś niegrzeczna.

Odp: Popołudniowe ploteczki

Zobaczcie co dzisiaj zrobiłam w czasie gdy Oliwia spała

Odp: O)

Kochane moje wreszcie do Was mogę na chwilę się przysiąść i spokojnie wypić,.

Odp: Witajcie o poranku...

Wstawać i pod poduszki zaglądać MIKOŁAJ przyjechał

Odp: Uśmiechnij się...



DZIEŃ
...*•-•*DOBRY
……. .•* ...............
…. .•* ........ .•*¯¯*•.
….( ……. .•*,•*¯*×...)
….*•.¸_¸.•* ..*•.¸_¸.•*
JAK CHŁOP LECZYŁ PTASIĄ GRYPĘ!

Czy deszcz pada, czy to rosa? Nie! To żonce kapie z nosa! W uszach szumi, w głowie dudni, jakby wpadła gdzieś do studni. Oczy mętne,w gardle chrypa' dopadła ją ptasia grypa! Ja też się już gorzej czuję więc kurację zastosuję. By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować. Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane. Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami, a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem. No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą. By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną. A do tego jeszcze rum by wyleczyć w głowie szum. a na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa. Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby. Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję. Gdy wirusów będzie dużo, z pomocą mi przyjdzie Ouzo. A na koniec zrobię grzańca, i załatwię tym skubańca. Teraz żonka już biadoli, żebym nie wpadł w alkoholizm •*'¯*•.
...*•-•* ..
……. .•* ...............
…. .•* ........ .•*¯¯*•.
….( ……. .•*,•*¯*×...)
….*•.¸_¸.•* ..*•.¸_¸.•* ŻYCZĘ
MIŁEJ I SŁONECZNEJ NIEDZIELI

Odp: Wątek grzybowy.

Iwi to nie są kurki według mnie to są rydze

Odp: Uśmiechnij się...



JAK I CO PIJĄ RODACY

Lekarz pije na zdrowie
Matematyk na potęgę
Grabarz na umór
Ornitolog na sępa
Poborowy na krzywego ryja
Bankowiec na kredyt
Polarnik na zimno
Pediatra po maluchu
Aptekarz po kropelce
Filozof po namyśle
Krawiec po naparstku
Syndyk do upadłego
Fryzjer do lustra
Nurek do dna
Anestezjolog do utraty tchu
Kuba do Jakuba
Jakub do Michała
Perfekcjonista raz a dobrze
Kamerzysta aż mu się film nie urwie
Tenisista setami
Kolarz w kółko
Higienistka tylko czystą
Gastryk żołądkową gorzką
Lunatyk księżycówkę
Bliźniak brudzia
Nocny stróż w ciemno
Ichtiolog pod śledzika
Pilot jak leci
Mechanik z gwinta
Hydraulik z grubej rury
Medyk sądowy zalewa się w trupa
Wędkarz zalewa robaka
Woźnica wali końska dawkę
Stolarz wali klina
Żołnierz strzela lufę
Sprzedawca paliw wali w gaz

Odp: Uśmiechnij się...

Dzień Górnika
Rombał górnik klocek, romboł go pod ścianą,
I przy tym rombaniu, ciulnął sie w kolano.
Że go zaskoczyło te nogłe zdarzynie,
Na wcześniejszy wyjazd, dostoł przyzwolynie.
Poszoł se przekopym, jak mamlas po szynach,
A tu na zakryncie - dup! w niego maszyna.
Kiedy se obejrzoł, za siebie do zadku,
To by boł uniknął, przykrego wypadku.
Stanął i nadepnął, na kulok urżnięty,
I gwóźdź zaruściały, wlozł mu aż do piynty.
Musioł borok siednąć, na okorków kupie,
Zaroz poczuł drzyzga w swojej chudej dupie.
Górnik aże skoczył, hełm mu zlecioł z gowy,
I ciulnoł tom gowom, w ring łod obudowy.
Buła mu wylazła, na pośrodku glacy,
Stracił równowaga, i ciulnoł na cacy.
Jak lecioł na plecy, chycił za kolyjka,
Paleec mu przytrzasła, jakoś k... belka.
Chycił za betonik, kery wisioł z kraja,
Betonik wyleciol, i dostał nim w jaja.
Droty co sterczały, wlazły mu do miecha,
Trza mieć k... noga, pierońskiego pecha.
Jeszcze zdonżył chycić, jakoś deska z tyłu,
Półka go przytrzasła, i ćwierć tony pyłu.
Godajom wypadki - że chodzą parami,
Jako to jest prowda, to widzicie sami.
Tak jest niebezpieczno robota górnika,
Nie rób nic na dole - unikniesz ryzyka.