zewa

Kochani dziś mija roczek, jak jestem z Wami na Gotujmy. Więc kto ma ochotę to zapraszam na lampeczkę, rumu, winka lub co kto woli.

Babciagramolka napisał(a): bernika napisał(a): plagiaty: https://gotujmy.pl/danie-ala-tortilla----,przepisy,81656.html
http://gotowaniecieszy.blox.pl/2008/07/Tortilla-z-jajecznica.html

https://gotujmy.pl/tosty-domowe-,przepisy,81639.html
http://www.mojegotowanie.pl/zdjecia/tosty_z_pomidorem_i_oliwkami

Dzięki kochana A swoją droga to już paranoja - dopasowywać zdjęcie od jednego przepisu do drugiego - telefonem to zdjecie można by sobie zrobić

Dla tych co nie maja aparatu, a mają aparat w telefonie.
Ja wszystkie zdjęcia robię telefonem i uważam, że nie są aż takie złe, czyli jak ktoś chce to może.

We wrześniu miałam od koleżanki małą kotkę. Niestety była chora i zdechła. Wczoraj przywieźliśmy ze schroniska piękną malutką kicię, była troszkę chora i brała antybiotyki, od razu się zadomowiła na naszych fotelach i kanapie. Bardzo się łasi i chętnie bawi. Mam nadzieję, że Pusia zostanie z nami na długo.

msewka napisał(a): Babciagramolka napisał(a): msewka napisał(a): A ja pochwalę, ale nie siebie.Otóż oglądając dziś na TVN program Ugotowani miałam nieodparte wrażenie,że jedna z uczestniczek jest mi znajoma.I gdy podano imię Grażyna, oświeciło mnie,że to Bunia. Podziwiam za odwagę, mnie trema by zżarła na miejscu.
Buniu, za tą muchę w napoju wylałabym zawartość tej szklanki gospodarzowi na głowę, może zastanowiłby się, co zrobił.Dla tych,którzy nie widzieli napiszę,że jeden z uczestników wyłowił muchę łyżką ze szklanki Buni i zostawił , aby dalej piła zawartość tejże szklanki.


Msewko- pomyłka to nie byłam ja

Buniu, byłam pewna,że to Ty.Przepraszam Cię mocno! Buzia bardzo podobna.Sory, ale wtopa.Mam nadzieję ,że się nie gniewsz?
Ewciu przecież Bunia nie jest pielęgniarką. A na pierwszy rzut oka to faktycznie podobna. No z tą muchą to faktycznie koleś się nie popisał i ten straszny bałagan.

Pyza napisał(a): Dla kucharzy i kucharek mam malutki dziś podarek :-)
Podarunek z życzeniami, dobrym słowem, uśmiechami...
Choć sprzątania czas, porządków, to ja zacznę od początku...

W Waszej kuchni niech się dzieje dużo, smacznie, po kolei
niech udają się pierniki, zupy, sosy, smakołyki...
Niech znajomi i rodzina jedzą, chwalą a ich mina
uśmiechnięta i radosna będzie nagrodzeniem prostym.
Wasze trudy i zamiary niech zdziałają w kuchni czary
i niech wszyscy biesiadnicy mają zachwycone lica.

A nasz portal ten, gotujmy, niech też będzie z Was dziś dumny!
Niech konkursy nam serwuje, niech już nigdy się nie psuje,
niech się stroi kolorowo i świątecznie, i bajkowo.
Plagiatorów precz przegnamy! niech za góry, morza lecą
my gotować razem chcemy, niech nam tutaj już nie śmiecą!
Niech się forum pręży, żyje! Kto w "rumowym" chce - niech pije!
A kto chce pogadać - proszę! Tylko grzecznie bo wyproszę :-)
O czymkolwiek i z kim chcecie bo przyjaciół tu znajdziecie
tych co w kuchni pierwszy raz i tych co podszkolą Was.

W Nowym Roku i na Święta niech z Was każdy zapamięta
że kucharzyć każdy może, jeden lepiej drugi gorzej!

Życzę Wszystkim szczęśliwości, dużo przypraw i smaczności!
i Tej z Pestką, i Wiewiórze, i wymieniać nie chcę dłużej
bo też miejsca mi zabraknie a z przejęcia aż mnie zatknie.
Niech w te Święta, Drodzy Moi, życie Wam się uspokoi.
Żale znikną i kłopoty...

...dość tych życzeń, do roboty!

świetne

Pyza napisał(a): dostałam bana bo śmiałam skomentować kolejną "gwiazdę" czy niemożność dodawania komentarzy do przepisów jest wynikiem kolejnej awarii?

Jak widać na forum posta udało mi się wstawić.

Alarm odwołany - właśnie zobaczyłam, że pomimo komunikatu o błędzie i niemożności wystawienia komentarza ten się zapisał pod przepisem
Ja właśnie dodałam komentarz i wskoczył błąd. Spróbowałam jeszcze raz i teraz są zapisane dwa komentarze.

Pyza napisał(a): Dzięki Iwi w finale będę tylko tłem bo drugi półfinał, w Katowicach, wygrał zawodowy kucharz...ciekawe kto przejdzie z trzeciego...ja w każdym razie zamierzam się po prostu dobrze bawić i może podpatrzę u zawodowców coś ciekawego...
Pyzuniu to, że ktoś jest zawodowym kucharzem wcale nie oznacza, że jest lepszy od tak zwanych samouków czy ludzi kochających gotować. Twoje potrawy są super i nie jeden zawodowy kucharz może się od Ciebie wiele nauczyć. Uwierz w swoje siły, ja trzymam kciuki i na pewno nie tylko ja. Jak już kiedyś pisałam wiele osób podziwiam za talent kulinarny, nie będę tutaj powtarzać o kogo chodzi i naprawdę jesteście wspaniałe. Więc głowa do góry a będzie dobrze. Powodzenia nie życzę aby nie zapeszyć.

misia53 napisał(a): Pyzuniu , specjalnie dla Ciebie deska do ryb.
U mnie w sklepie też widziałam to cudeńko, ale na razie się waham, bo nie wiem jak się sprawuje. Kosztuje prawie 20 zł.

Ja bardzo lubię i biały i czarny salceson. Ale niestety salceson salcesonowi nie równy, kiedyś strasznie się nacięłam bo sprzedali mi rozmrożony. Myślałam już, że nigdy nie ruszę salcesonu, na szczęście tak się nie stało.

Dziękuję