Odp: Byliśmy młodzi, piękni, grzeczni ... jacy byliśmy.
Kaziu.moze niektorzy sa zbyt skromni lub wstydliwi Najlepiej wspominam czas kiedy mialam 16-23 lata ,i wraz z moja najlepsza przyjaciolka i gronem naszych znajomych i przyjaciol,spotykalismy sie codziennie i zawsze bylo wesolo choc nie zawsze grzecznie(ogolnie bylismy grzecznymi dzieciakami,wszyscy wyrosli na dobrych ludzi)Kiedy zamykam oczy,widze i slysze nas-takich radosnych,majacych tyle lat przed soba.Ale zycie bywa okrutne,rok temu 4 czerwca nagle odszedl z naszego grona bardzo drogi mojemu sercu przyjaciel,a zarazem maz mojej najlepszej przyjaciolki.Poznalam go gdy mialam 16 lat,bylismy wtedy na wagarach,a Ania i Piotr zaczeli tego dnia ,,chodzic,,ze soba,co w dalszych latach zaowocowalo slubem i narodzinami ich syna.Piotr byl wspaniala osoba,tam gdzie sie pojawial wraz z nim pojawiala sie radosc, dobry humor i usmiech.Trudno mi pisac,jaka bylam bo nie czuje jeszcze tego uplywu lat,wszystko wydaje mi sie jak by bylo dopiero wczoraj,a zarazem odejscie Piotra(bylismy z jednego rocznika 74) uswiadamnia mi jak szybko i nagle moze sie to zakonczyc i nie nastapi cd.