SENSACJA !!!!Wszystkie dzieła Rubensa falsyfikatami


Jak wykazała analiza przeprowadzona przez międzynarodowy zespół historyków sztuki, wszystkie dzieła Rubensa zostały sfałszowane. Ponad wszelką wątpliwość udowodniono, ze fałszerstw dopuścił się sam Rubens. Według badaczy, flamandzki mistrz zaraz po namalowaniu oryginału miał zwyczaj podmieniać dzieło innym płótnami swojego autorstwa. Mistrz podrabiał swoje obrazy z niewiarygodną precyzją, z przekonaniem mówi dr Ruud van Bronhorst, dyrektor haskiego Instytutu Sztuk Plastycznych. Malując je używał takich samych farb jak w oryginałach. Prawdopodobnie używał nawet tych samych pędzli. Nawet płótna pochodziły z czasów, kiedy żył, stwierdził dyrektor. Pozostaje pytanie, co stało się z autentykami. Najbardziej prawdopodobna teoria zakłada, że Rubens, będąc na służbie Gonzagi, księcia Manui, i później, gdy był nadwornym malarzem infantki Izabeli w Antwerpii, wywoził je do Anglii, Hiszpanii i Francji - uważa Bornhorst. Pretekstem były dyplomatyczne wizyty, jakie odbywał na tamtejszych dworach, a naprawdę chodziło o nielegalny handel dziełami sztuki. Rubens, wykorzystując dobrą sławę autora obrazów, z całą pewnością nieźle się obłowił na tym procederze wyjaśnił dyrektor instytutu. Nie potrafił jednak powiedzieć co się dalej działo się z tymi dziełami. Autentyczność tych obrazów od dawna budziła moje podejrzenia,opowiada Jurgen Baumgard dyrektor wiedeńskiego Kunsthistorisches Museum. Ilekroć stawałem przed "Tryptykiem Świętym", odnosiłem wrażenie, że jest sfałszowany przez Rubensa. Ale z kolei, malowidło prześwietlane promieniami rentgenowskimi wykazywało, że autor nie miał gruźlicy. A to by raczej wskazywało na Brueghla lub van Dycka, mimo że mieli oni zwyczaj sygnować własnymi nazwiskami swoje dzieła. Wobec zaistniałej sytuacji wszystkie muzea posiadające w swoich zbiorach falsyfikaty płócien flamandzkiego mistrza postanowiły przemalować je na oryginalne dzieła Rubensa ze sfałszowanymi podpisami van Dycka.

Odp: Odp: Odp: Prosze o wyjasnienie, czy to jest fair?

misia53 napisał(a): Bahus napisał(a): Ale wtedy hgg też nie znajdzie
Tym samym podpowiadacie jak można kopiować

Misia a dlaczego użyłaś liczby mnogiej?....

Odp: Odp: Prosze o wyjasnienie, czy to jest fair?

Anula napisał(a): Wiadomo,zawsze moze sie cos takiego zdarzyc,ja staram sie sprawdzac zanim wstawie przepis,ale to tylko na naszym portalu,nie mam pojecia czy na jakims innym ktos nie doda podobnego przepisu.

No ale skoro to jest Twój przepis (a tak powinno być) to co się martwisz...jeśli go ktoś skopiuje to i tak po datach będzie widać kto go pierwszy dodał. Nie piętnuje się przepisów podobnych tylko te skopiowane słowo w słowo

Odp: Odp: Prosze o wyjasnienie, czy to jest fair?

ulcia21 napisał(a): prawda,za duzo nieporozumien...Ja rowniez dostalam wiadomosc,ze skopiowalam
przepis sprawdzilam ,rzeczywiscie byl taki sam.Po prostu ktos byl szybszy odemnie.I trudno nie zrobilam tego umyslnie,ale zle sie poczulam.Moja wina moglam sprawdzic czy podobny przepis jest zamieszczony..
Ale mam czyste sumienie bo nic nie kopiowalam.

Co znaczy "był szybszy"? Wymyślił słowo w słowo to co i Ty potem wymyśliłaś? Czy skopiował wcześniej z innego źródła to samo. Pierwszą ewentualność ze względu na znikome prawdopodobieństwo, należy odrzucić. Pozostaje tylko jedna możliwość KOPIOWANIE. Nie da się ukryć...jednak skopiowałaś i sumienia czystego niestety nie masz...

Odp: Prosze o wyjasnienie, czy to jest fair?

Wystarczy wpisać w google tytuł przepisu a wyświetlą się adresy stron na których ten przepis jest zamieszczony....nic prostszego.

Odp: Witajcie o poranku...

U nas wreszcie ciepło się robi.....

Odp: Przysłowia

Gość w dom, żona w ciąży

Odp: Przysłowia

Tym chata bogata co ukradnie tata....