Odp: Wasi ulubieni znani kucharze z TV i gazet??
Bahus z "gotujmy.pl".
Staż w Gotujmy: 6081 dni
Miasto: Poznań
Bahus z "gotujmy.pl".
Słoneczko późno dzisiaj wstało i w takim bardzo złym humorze i świecić też mu się nie chciało....bo mówi, że zimno na dworze.....
To tylko piosenka...bo słoneczko świeci i jest ciepło
U mnie na monitorze widzę wszystko ciemne...więc troszkę poprawiłem zdjęcie tego smakowicie wyglądającego obiadku.
Wczoraj wymyśliłem świetny przepis (na ogłoszony konkurs) z użyciem pasztetu DROP. Niestety "cenzura" go nie przepuściła...zastanawiam się dlaczego Może był za prosty a może zbyt wykwintny? Co wy na to?
oto on:
Pasztet DROP w soli
1 puszka pasztetu DROP (dowolny)
maleńka szczypta soli
Puszkę otwieramy bardzo uważając aby się nie skaleczyć. Po otwarciu pasztet przekładamy na talerzyk. Należy sprawdzić czy nic tej prześwietnej delicji nie pozostało na dnie puszki. Jeśli tak to pozostałość dokładnie wydrapać łyżeczką. Gdyby i to nie pomogło to należy puszeczkę dokładnie wylizać. W takim jednak przypadku należy się liczyć z pokaleczeniem języka o brzeg puszki.
Pasztet posypać szczyptą soli (opcjonalnie) i dokładnie wymieszać. Czynność tę można pominąć w przypadku gdy zrezygnujemy ze soli (co jest wskazane ze względu na jej szkodliwe działanie dla zdrowia)
Podawać do świeżego pszennego chleba (żytnie i mieszane też może być)
Tak przyrządzony i podany pasztet zadowoli najbardziej wybrednych smakoszy. Gorąco polecam.
Zdjęcie do folderu pewnego drink baru. Wykonane przez mojego syna (ja trzymałem halogen...)
A i futerko by było
Anula napisał(a): A co myslicie o takim deserku
Raczej o daniu głównym...no ewentualnie przekąska w formie pasztetu ("KOT" nie mylić z "DROP")
Sałatka z pomidorów, ogórka małosolnego i młodej cebuli. Do tego pieczywo chrupkie (Wasa) i kawa z mlekiem.
Masz na tej stronie ponad 10000 przepysznych pomysłów na "gościnny" obiadek i nie tylko....
"Rum Helka, Rum Helka tyś gruba jak ta belka....."
Tekst tej piosenki przypomniał mi się jak oglądnąłem powyższe słodkości.....