Zabraknie karpia?
- Forum: Zabraknie karpia?
Gdzie tylko się "obrócę" słyszę, że na Wigilię zabraknie tej tradycyjnej ryby...nie wiem ile w tym prawdy. Co robić? Kupić już teraz i zamrozić?
Nie wyobrażam sobie Wigilii bez tej ryby.
Staż w Gotujmy: 6084 dni
Miasto: Poznań
Gdzie tylko się "obrócę" słyszę, że na Wigilię zabraknie tej tradycyjnej ryby...nie wiem ile w tym prawdy. Co robić? Kupić już teraz i zamrozić?
Nie wyobrażam sobie Wigilii bez tej ryby.
Bardzo lubię salceson, który nawet od czasu do czasu sam robię. Spotyka to się to wprawdzie z oburzeniem mojego lekarza, ale co tam, żyje się raz.
Osobiście wolę salceson biały z dużą ilością kminku...(tzw salceson włoski). Na drugim miejscu stawiam salceson czarny, (w tym ozorkowy).
Ciekaw jestem czy Wy też tak macie?
Boże Narodzenie to okres wzmożonej pracy w kuchni oraz czas prezentów. Postanowiłem te dwie okoliczności połączyć.
Wszyscy, którzy podadzą mi swój adres mailowy (tutaj czy na PW) otrzymają ode mnie prezent w postaci 500 przepisów na ciasta. Są to przepisy, które uzbierałem przez kilka lat z internetu, książek, czasopism i trochę własnych. Wszystkie przepisy są w Wordzie, a więc łatwe do wklejania poprawiania itp. Moja "akcja" jest całkowicie bezinteresowna i ma służyć li tylko sprawieniu Wam przyjemności (Co najwyżej oczekuję wirtualnych buziaczków). Oferta ważna do 22 grudnia.
PS. Wasze adresy mailowe zostaną natychmiast po wysłaniu przepisów skasowane z mojego HD..
Święta za pasem, czas na przygotowanie ciasta na pierniki...ja swoje robię w sobotę i umieszczam w lodówce (w dolnej szufladzie) wyjmę za dwa miesiące....
Mam do Was pytanie, czy są gdzieś w necie konkursy, w których nagrodą jest piwo?
W takim na pewno wystartuję
SZKOLNA ANALIZA POEZJI.
Wiersz I:
Ujebała misia pszczoła,
"Och ty ku**o!" - misiu woła.
"Za te męki, za te bóle,
rozpierdolę wszystkie ule!"
Analiza.
Jest to wiersz w formie fraszki. Traktuje on o cholerycznym misiu, który, domyśleć się można, szukał pożywienia w pszczelim ulu.
Dosadność, z jaką miś wyzwał pszczołę od prostytutki, szczerze ukazuje jego ból i smutek. Obietnica zemsty jest wyrażona dobitnie i groźnie.
Każe nam przypuszczać, że niechybnie zostanie spełniona, mimo że jest niewspółmierna do uczynku, jaki popełniła pszczoła.
Śmierć wielu tysięcy pszczół jest nie podlegającym dyskusji mordem, który kontrastuje z czynem pszczoły.
Wiersz ukazuje władze silniejszego, któremu nie warto wchodzić w drogę.
Trudno pogodzić się z przesłaniem tego wiersza, jednakże ukazuje on nam bolesną prawdę o tym, że często siła i przemoc zwycięża nad rozsądkiem.
------------------------------------------------------------
Wiersz II:
Ptaszek sobie frunie z dala,
w górze słońce zapierdala,
żaba dupę w wodzie moczy.
Ku**a! Co za dzień uroczy!
Analiza.
Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody dupa żaby jest pretekstem do euforii.
Zapierdalające inne stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy obudził się z otchłani zimy.
Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna. JA liryczne personifikuje słonce.
W słowie "zapierdala" oddaje szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie może "zapierdalać" sensu stricte.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł, za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia.
Szkoda, ze tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju!
Witaj Misiu5...życzę Ci owocnej pracy...
Ano właśnie NIE MOGĘ JEJ KUPIĆ i bardzo nad tym ubolewam.
A tak gwoli ścisłości to mi jako facetowi byłaby chyba z powodu pewnych uwarunkowań anatomicznych bardziej "przydatna" niż naszej miłej Heni
Henia napisał(a): A co za problem! Ja się wybieram! Przyjemność spotkania z Tit wynagrodzi wszystkie trudy!
O rany no tak... a potem się dziwimy, że tak trudno kupić w aptekach wazelinę
Tit napisał(a): A swoją drogą jak mogłam nie zauważyć tej reklamy tak długo? Drodzy państwo za reklamę się płaci -
A ja uważam, że jeśli pani Magda Gessler. maczała w tej restauracji palce...to jest to raczej antyreklama.