cremebrule

dobry, a edycja przepisow i zdjec juz dziala?

Ja myslalam ze kiszka to co innego niz kaszanka...

galareta - zylc - zimne nozki (galantyna, choc to chyba tylko delikatna z kurczaka)

u mnie chleb sie dzieli na 2 pietki i reszta - kromki, u meza 2 kromki i reszta - kawalki chleba

zamieszanie tez jest z kluskami i makaronem

drozdzowka - slodka bulka

na pewno znam wiecej ale na razie nie pamietam...

dobry a jak piszesz laczki to juz mniej wiecej wiadomo z ktorej czesci Polski jestes...
a kozina smierdzi jeszcze bardziej niz baranina, jak kozie mleko...

bys sie raz dobry na odpowiedz wysilil a nie tylko na zarty...

kazdy ma swoich znajomych

pizze

maslo orzechowe czy nutella?

PS. dobry, przyjelo sie

jarek-energy napisał(a): Powiem uczciwie , byłem już na weselu z rosołe i bez , uwielbiam kiedy podją rosoł ale...ale ten rosół musi byc rosołem i musi być gorący baaardzo gorący innego nie uznaję i jeszcze jedno - przyprawy na stole , muszą być konieczne! Jestem osobiście zwolennikiem rosołu na takich imprezach z jeszcze jednego względu rosół powoduje to iz nie odczuwamy tak szybko dzialania alkoholu , tlusz który jest w nim zawarty blokuje jego wchłanianie do organizmu .
Teraz drugie - zupki kremy z groszkiem , ostatnio modne , szczerze nie polecam , niech tradycji stanie się zadość , nasze polskiej tradycji - rosołowej .

Polska tradycja: ciepla wodka, zimny rosol

eeeee, ja tam nie uwazam wesela bez flakow, tatara i czerwonego barszczyku o 4 rano
a tak na prawde, to teraz sa takie opcje dostepne, ze czasami to nawet tradycyjne menu nie pasuje... ale jak tradycyjne wesele to bym sie tez ne wyglupiala z za bardzo wymyslnym menu i o ile taka zupa krem brokulowa moze sie sprawdzic latem, to zima przydaloby sie cos na rozgrzanie...
Wszystko zalezy od sytuacji...

jak dla mnie to Ty nie powinienes dostac... w koncu Ty tu jakas szycha jestes i pracujesz nad ta maszynka do liczenia punktow.....

aa, do pomidorkow najlepiej z zabkami