polecam sklep www.swiatprzypraw.com.pl

Kiedyś kupiłam słoiczek pasty z tamaryndowca.Wyglądało to jak kwaśne powidła. Na początku nie wiedzielismy co z nią zrobić. Jednak z czasem zaczęliśmy dodawać ją do różnych potrawek warzywnych przyprawianych "orientalnie' i powoli wyszła..a teraz co by mi się przydala to nie mogę znaleźć na bazarku gościa ,który sprowadzał te "wynalazki"

W komentarzu do ,,Aromatyczna zupa z owoców morza" padło pytanie o Tamaryndowiec . Przypomniało mi się , ze mam zdjecie suszonego i cos tam o nim zapisane . Moze kogos to zaciekawi.

Tamaryndowiec
Nazwa prawidłowa Tamaryndowiec indyjski (tamarynd indyjski, powidlnik indyjski ) -łac. Tamarindus indica L.. Tropikalne drzewo .Ma duże mięsiste owoce . Nie dojrzałe owoce są bardzo kwaśne - starsze słodkie .
Używane w kuchni indyjskiej ( tajskiej i innych kuchniach regionu ) do deserów , drinków , jako przyprawa ( np. jest składnikiem sosu Worcestershire ) .
Tak wygląda suszony ( kupowałam w Anglii paczuszkę sprasowanego ).
Wikipedia http://pl.wikipedia.org/wiki/Tamaryndowiec_indyjski

Dzieki kochana - już piszę .

napisz do frimy decare@decare.pl - oni cię poinformują w jakich sklepach najbliżej ciebie są dostępne ich produkty - oni dystrybuują sól himalajską i sól czarną w płatkach firmy droghria alimentari, liście kafiru tej firmy Thai heritage, które masz. Oni ci powinni napisać w jakich sklepach dostępne są ich poszczególne produkty. Ichh strona to http://www.decare.pl/

A ja mam pytanie - poluje ostatnio na czarną sól w płatkach , sół zieloną i różową . U mnie w sklepach nie ma . To znaczy kupiłam różową w młynku ale jest blada . Ktos kupował gdzieć w sklepach internetowych ?

liście kafiru w formie suszonej rzeczywiście można znaleźć w delikatesach internetowych (jako świeżak nie mogę chyba podawać jeszcze w jakich ).

Co do przypraw to bardzo lubię używać przyprawy pod tytułem płatki soli morskiej. Przeważnie są pikantne i super pasują ze względu na to do ryb. Jest też super do ryżów i owoców morza.

Netka napisał(a):

Macie rację dziewczyny,tylko niestety takie czasy,wszędzie nagrody,wygrane,"lajiki" na facebooku,itp,itd.Najważniejsze,żeby nie dać się w to wszystko zbyt bardzo wciągnąć i robić swoje.Nie gotować dla nagród tylko dla przyjemności a potem tą przyjemnością dzielic się z innymi

Netka...tak powinno być, ale niestety - nie jest....

Macie rację dziewczyny,tylko niestety takie czasy,wszędzie nagrody,wygrane,"lajiki" na facebooku,itp,itd.Najważniejsze,żeby nie dać się w to wszystko zbyt bardzo wciągnąć i robić swoje.Nie gotować dla nagród tylko dla przyjemności a potem tą przyjemnością dzielic się z innymi

darmiona napisał(a):

wiecie co, aż fajnie poczytać czasem to forum, żeby zobaczyć, że jednak na gotujmy.pl są jeszcze ludzie gotujący z zamiłowania, wstawiający wspaniałe przepisy. ostatnio już odechciało mi się tu wchodzić chyba odkąd pojawiła się nowa punktacja/nagrody (mogę się mylić) zaczęło się pojawiać tysiące "arcymistrzów kuchni" dodających kilkanaście przepisów dziennie typu sos pomidorowy...zaraz odezwie się Bunia lub ktokolwiek inny, że i takie przepisy są potrzebne ale jednak stwierdzam spadek poziomu, fajnie oglądać przepisy np. Tit lub Evity itd...które są niesamowite i uważam, że właśnie takie osoby trzymają ten portal w poziomie. Kochani nie będę wymieniać wszystkich, to tylko przykłady:-) ale kurczę blade niefaszerowane ostatnio poziom jest rażąco niski...:-(( nie chcę się kłócić ani nikogo urazić, pełen peace. tak tylko moje przemyślenia zapisałam dla Was...powodzenia

Potwierdzam w całej rozciągłości wypowiedź "darmiona", zawrotny pęd do nabijania punktów z badziewnymi i nieraz nic nie wartymi przepisami, opisanymi byle jak /winno być właściwie PRZEPISANYMI BEZMYŚLNIE /, bez zdjęć. Pozostają takie przepisy : bez komentarzy, bez oceny i jestem przekonana , że też nie posłużą one nikomu. Dla przykładu podam, jak to kiedyś było i ile komentarzy się pojawiło..... / 62 ! / . :O):O):O)

https://gotujmy.pl/-shrek,przepisy,35613h60.html