Odp: Galeria fotograficzna.
- Forum: Galeria fotograficzna.
To zagadka czy ciekawostka Ewuniu?
Staż w Gotujmy: 4856 dni
Miasto: Warszawa
To zagadka czy ciekawostka Ewuniu?
zbysiowa napisał(a): edytaha napisał(a): A ja dzisiaj miałam mamine pierogi z jagodami (mrożonymi). Pycha
Mniammm
Oj mniam, szczególnie jak ktoś zrobi i podstawi pod nosek
A ja dzisiaj miałam mamine pierogi z jagodami (mrożonymi). Pycha
lukrecji
evita0007 napisał(a): edytaha napisał(a): evita0007 napisał(a): Wieczorem póznym wczoraj koło mojego bloku wyrzucili z auta taka piekna kicie.Widac że domowa pazurki obcięte,zadbana,tylko bardzo głodna i komu przyniesli jak zwykle mi tylko co teraz Biedna piękność,a jak sie tuliła
Jaka śliczna tricolorka. Co zamierzasz z nią zrobić Evitko? Może nie wyrzucili jej, a sama się zgubiła? Mojej koleżance kotka dała dyla z samochodu (niestety, zawsze wozi koty luzem}, ganiała ją, szukała, dawała ogłoszenia, ale kot przepadł
Nie wiem co bedzie póki co dałam ogłoszenie. Ale dziewczyna ponoć widziała jak ja wyrzucono z auta i przyniosła ją do mnie bo nie wiedziała co zrobić A jeszcze dzisiaj rano idąc do sklepu jedna Pani z mężem niosła ogromnego starego juz kota persa (brązowego) do weterynarza bo ktos im z rana podrzucił.Normalnie nie wiem po co ludzie biorą zwierzeta a potem wyrzucają ech;/;/;/
Wiesz Evitko: kaprys dziecka, chwilowa zachcianka, bo "małe jest takie słodkie". Niestety zwierzęta dorastają, mają swoje charakterki, kosztują (w utrzymaniu) i niestety chorują. Ja miałam przejścia z małą suczką, którą ktoś przerzucił na ogrodzony parking, a ona wsadziła łebek w oczko siatki i o mało się nie udusiła. Zaopiekowałam się nią z litości, a potem okazało się, że nawet do schroniska nie mogę jej oddać, bo tam przyjmują tylko psy zagrażające otoczeniu, które się natychmiast usypia, ale gmina musi za to zapłacić około 600 zł. Odbiłam się nawet od urzędnika w wydziale infrastruktury w Urzędzie Gminy, który tylko rozłożył ręce i powiedział "trzeba było go nie brać, teraz pani jest właścicielem". Na szczęście znalazłam jej na dom z ogrodem, bo sama wtedy nie mogłam sobie pozwolić na zwierzaka. Ludzie są kompletnymi debilami nie zdając sobie sprawy, że wzięcie zwierzaka to decyzja na lata, na dobre i złe. Przecież to jak członek rodziny!
olej, żółtka
evita0007 napisał(a): Wieczorem póznym wczoraj koło mojego bloku wyrzucili z auta taka piekna kicie.Widac że domowa pazurki obcięte,zadbana,tylko bardzo głodna i komu przyniesli jak zwykle mi tylko co teraz Biedna piękność,a jak sie tuliła
Jaka śliczna tricolorka. Co zamierzasz z nią zrobić Evitko? Może nie wyrzucili jej, a sama się zgubiła? Mojej koleżance kotka dała dyla z samochodu (niestety, zawsze wozi koty luzem}, ganiała ją, szukała, dawała ogłoszenia, ale kot przepadł
U mnie dzisiaj znowu leniwie: ziemniaczki w przyprawach upieczone razem z parówkami z indyka, do popicia czerwony barszczyk
Joasiagotuje napisał(a): Hej, witam was. Co słychać ? co dziś dobrego mieliście na obiad ?
Witaj, u nas same pyszności, a co u Ciebie?
Dziwią mnie takie wykręty, przecież pstryknięcie fotki trwa o wiele krócej niż tłumaczenie dlaczego się jej nie zrobiło