edytaha

dża napisał(a): Może od tego dźwigania mięśnie się rozwinęły... a wiadomo, że mięśnie cięższe od tłuszczu ;-) Na samym początku ciąży to niewiele kobiet przybiera na wadze, raczej odwrotnie ;-)
Masz rację (chociaż ja przytyłam od razu). Smakoszu, może zamiast się ważyć, mierz sobie obwód. A jak słoń możesz się czuć z przemęczenia.

smakosz 1988 napisał(a): edytaha napisał(a): smakosz 1988 napisał(a): Kurcze!jestem mega wściekła..nie rozumie no ni jak nie mogę tego pojąć czemu akurat teraz przytyłam.. jem tj dotychczas, ostatnie dni spędzam na budowie 5-6 godzin dziennie..nałożę pełne wiadro cementu, wchodzę po schodach na górę, wciągam ten diabelski cement.W między czasie podaję cegły i pustaki.Efekt jest że ho ho..wczoraj nawet się nie wykąpałam tak byłam padnięta.Teraz też wszystko mnie boli,czuję się jak słoń..czego nie mogę pojąć?
-przytyłam 1,5 kg
- w czasie budowy wcale się nie upociłam
- dziś czuję się jak słoń ( a pić mi się nie chce)

Może woda zatrzymuje Ci się w organizmie... A może... no wiesz co Może zrób test, a póki co nie dźwigaj i uważaj na siebie?
Tyle że ja nie odczuwam pragnienia ..nie chce mi się pić.Może woda się zatrzymała?
Ja na twoim szybciutko zrobiłabym test ciążowy. Jesteś młodą mężatką i nie byłoby rzeczą niezwykłą, gdyby przybył na świat mały smakoszek. A pić trzeba czy się czuje pragnienie, czy nie. Nerki muszą pracować, bo inaczej można zatruć cały organizm.

smakosz 1988 napisał(a): Kurcze!jestem mega wściekła..nie rozumie no ni jak nie mogę tego pojąć czemu akurat teraz przytyłam.. jem tj dotychczas, ostatnie dni spędzam na budowie 5-6 godzin dziennie..nałożę pełne wiadro cementu, wchodzę po schodach na górę, wciągam ten diabelski cement.W między czasie podaję cegły i pustaki.Efekt jest że ho ho..wczoraj nawet się nie wykąpałam tak byłam padnięta.Teraz też wszystko mnie boli,czuję się jak słoń..czego nie mogę pojąć?
-przytyłam 1,5 kg
- w czasie budowy wcale się nie upociłam
- dziś czuję się jak słoń ( a pić mi się nie chce)

Może woda zatrzymuje Ci się w organizmie... A może... no wiesz co Może zrób test, a póki co nie dźwigaj i uważaj na siebie?

A mnie szlag trafia jak czytam przepisy użytkownika mooooon, który/a pisze totalne głupoty w przepisach i nie potrafi rozsądnie odpowiedzieć na zadane pytanie. Mam poważne wątpliwości czy ten "mistrz kuchni" kiedykolwiek cokolwiek ugotował, prędzej wygląda mi na kolejnego nabijacza punktów

Babciagramolka napisał(a): Jak mi jeszcze raz magdaprzed wstawi tekst o genialnych zakupach w Lidlu to mnie diabli wezmą . Oświadczam ,że Lidl dla mnie nie istnieje przez te durne krypto reklamy. Zamierzam napisać do nich na kontakt skargę na bezmyślność i spamowanie .
Magdaprzed wstawiła dzisiaj sporo komentarzy z reklamą Lidla. Mam nadzieję, że skarga przyniesie jakiś skutek.

Witaj Michale

A czemu nie zagłosować, bardzo fajny, ekonomiczny przepis

Babeczki świetne, głos oddany

gosia56 napisał(a): Wczoraj byłam gosciem u pani EWY WACHOWICZ.
Gratulacje Gosiu

elzbieta8960 napisał(a): Edytko ale nam sie udalo kliknac w jednym czasie
Fajnie się udało