Glumanda

No i zemdlalam z wrazenia i z radosci )))) Ale fajnie Ciesze sie

astra napisał(a): Glumando może byłyśmy na jednych koloniach ?
No kto wie?
To bylo w Lugowie, kolo Lublina... Lugowie..prze L jak Lozko..hahha

cremebrule napisał(a): Dobra, juz sie nie kloce, cos znalazlam o nazwie sery z bakteriami czerwieni serowej sa to sery maziowe wykonywane z kwasnego mleka chyba glownie w niemczech i belgii, nie naleza ani do serow z porostem plesni ani z przerostem plesni, ale razem z nimi naleza do serow dojrzewajacych miekkich
To chyba bedzie to... Z bardziej znanych francuskich takich to jest Chaumes i Saint Albray.

Moja nisokosc od 25 lat zamieszkuje w pieknej, starej Norymberdze. Kiedys mieszkalam na Slasku, w Zabrzu. Mam meza - Glumandzika i dwoje doroslych dzieci. Moj zawod to chemik-ceramik..nigdy do niczego mi sie nie przydal.. tutaj jestem glownie gospodynia domowa.. zona - mezowi, mama - dzieciom. Pajakow sie nie boje..ale ich nie lubie.. bo maja zbyt duzo nog! Slodyczy nie jadan prawie wcale.. czekolade z powodu mnie mozna wycofac z rynku. Lubie wymyslac nowe dania..najlepiej takie z niczego.. lub z tego co jest wlasnie pod reka. Podobnie jak Bahusa, przerazaja mnie kierowcy niektorych samochodow.. ale oprocz mlodych..rowniez Ci starsi.. 89letni! :O Nie lubie marnotrawstwa jedzenia.
P.S. Widzialam bizuterie Bahusa! bardzo ladna

Kiedys..sto lat temu..jak bylam mala.. to na koloniach dawali nam na drugie sniadanie, bulke mleczna.. taka chalkowata z zoltym serem i pomidorem. Z poczatku..myslalam, ze to nie bedzie zjadliwe...ale to bylo bardzo dobre

cremebrule napisał(a): Nie bede sie upierac bo nie jestem znawca, ale smakoszem serow tak i pierwsze slysze o czerwonej plesni...
ser na pierwszym zdjeciu wyglada mi na ser z grupy serow miekkich ze skorka plesniowa, zreszta ten rougette tak samo, a jego nazwa to chyba raczej od dodatku papryki sie wywodzi, jesli sie myle to chetnie zostane wyprowadzona z bledu!

Nie cremebrule, to nie od papryki ten kolor. Szukalam na Wikipedii ale niestety nie ma na ten temat niczego po polsku..
W niemieckim..pisze na serze doslownie: "miekki ser plesniowy z czerwonymi kulturami plesniowymi" A z tym kolorem to wiesz..na pewno ser ten nie bedzie czerowny jak mak.. tak jak i biale wino..nie jest biale ..tylko zlociste.
Moze jeszcze znajde gdzie jakas wiadomosc na temat tego sera.. wtedy wroce do watku

Fajne Dzieki

Albo taki: Rougette to juz samo za siebie mowi ze "czerwone"

Np. taki ser. Sa sery z niebieska plesnia oraz z czerwona

Mojej nie... bo moja ciagle lekko w powietrzu sie unosi... chyba ze widzisz jakies siano.. moze mi wylecialo z buta