Odp: Odp: gotujecie z dziećmi?

sylwiaa27 napisał(a): magos2 ja mam podobnie jak Ty, przeważnie jak coś robię to syn ogląda bajkę a później mam wyrzuty sumienia...ale czasami mi pomaga w kuchni

Dziewczyny nie jesteście same u mnie to norma,codziennie mam doła przez to że syn ogląda bajki kiedy ja muszę być w kuchni.Kiedyś próbowałam zachęcić go do wspólnego gotowania,nawet kupiłam kolorowe foremki do chleba w kształcicie autek ale wcale go o nie zainteresował.Więc może nie ma się czym martwić,bo nie każde dziecko lubi takie ''zabawy''.Ja już się nie nakręcam tylko zanim pójdę do kuchni zachęcam go do malowania farbkami lub klejenia czegoś z ciastoliny,albo kolorowanki.Syn bałagani przy stole a ja w kuchni

Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

misia5 napisał(a): U mnie kolorowa zupa marchewkowa. Kolorowa, bo z kilku kolorów marchewek. Użyłam białej, żółtej tradycyjnej oraz czerwonej. Nie dodałam tylko fioletowej, bo kolor byłby mało marchewkowy

Bardzo ciekawa jestem takiej kolorowej zupki marchewkowej,pewnie dlatego że nie widziałam nigdy takich kolorów marchewki.Dodasz ją do swoich przepisów?Brzmi smacznie

Odp: Odp: co na kolację ?

Babciagramolka napisał(a): Kto lubi śledzie ? Dziś ,, Śledziowe kuleczki "

Ja uwielbiam śledzie,niestety jak mi z polski nie przyślą to tylko popatrzeć mogę właśnie w takich przepisach...już mi ślinka leci

U mnie dzisiaj kanapki z łososiem,smażonym na masełku

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka napisał(a): ,,Pstrąg w miodzie, rozmarynie i jałowcu" --- specjalnie dla Zozolek i Kołczu ( bo narozrabiałam ) . Smacznego !

Ale pysznie ta rybka wygląda,super
U mnie dzisiaj kotleciki parmezanowe z kurczaka z rosołu

Odp: Zupy wszelkie

Moja teściowa(rodowita Ukrainka)kończy zupki w ten sposób:podsmaża cebulkę na maśle kiedy jest rumiana dodaje mąkę i szybko mieszając smaży nadal ale krótko tak by mąka się nie przypaliła.Następnie dodaje śmietanę,ma być bardzo zimna,miesza szybciutko i całość dodaje do zupy.Od jakiegoś czasu robię tak samo naprawdę super...

Odp: Odp: Odp: Zupy wszelkie

Babciagramolka napisał(a): szklanka napisał(a): A mój szanowny małżonek nie jada zup. Je tylko rosół i to najlepiej taki gotowany na kurze, a nie na kurczaku. I takiż mu przygotowuję z pełnym bukietem włoszczyzny łącznie z kapustą (białą albo włoską) z dodatkiem cebuli przypieczonej na suchej patelni lub bezpośrednio nad palnikiem, grzybkiem suszonym i lubczykiem. Problem robi się na drugi dzień, cóż takiego na tym rosole zrobić żeby małżonek był zjadł i był do tego zadowolony i żebym ja jeszcze nie wyrzucała włoszczyzny. Więc odkąd jesteśmy małżeństwem (krótko, jakieś 7 lat) na rosole robię najczęściej pomidorową (Ale odkrycie, nie?). I wszystkie warzywa przemycam mu w tę pomidorową. A więc wyciągam kurę, dla pewności że nie ma w rosole kurzych kostek,rosół przecedzam, przebieram na sicie ugotowane warzywa, wrzucam z powrotem do rosołu, podgrzewam. Jak jest już gorące, traktuję blenderem, dodaję przecier pomidorowy (choć ostatnio dałam przesmażone świeże pomidory, i przetarte przez sito...) i podają z ugotowanym osobno ryżem albo makaronem albo lanym ciastem. Na talerzu dodaję kleksa jogurtu naturalnego. I wszyscy są zadowoleni. Mój mąż bo dobrze zjadł, ja bo nie mam kłopotu z resztkami z zupy i córka, bo co jak co, ale pomidorówkę to ona uwielbia i mogłaby ją jeść dzień w dzień.

Z zupy zostaje kura, którą obieram z mięska. I z tegoż mięska robię szybciutką potrawkę do ziemniaków z dodatkiem kopru i śmietany lub jogurtu.

Pozdrawiam


Podoba mi się .Też mam po rosole pomidorówkę i potrawkę .
Uczulam tylko na opiekanie cebuli i marchewki nad palnikiem .Też tak robiłam aż mi ktoś uświadomił , ze przecież gaz spalając sie zostawia na cebuli smoły pogazowe a to nie jest akurat to co chcemy jeść . Cebulę i marchewke karmelizuję teraz na suchej patelni - przekrawam cebule i większe marchewki na pół - kładę na patelni i grzeję aż sie zrumieni - cukry zawarte w cebuli i marchewce zamieniają sie w karmel . Tak samo robię z porem. Nawet pietruszke można tak karmelizować. Palnik sobie odpuść - szkoda zdrowia.

Dobrze wiedzieć,już więcej nie będę tak przypalać cebuliA zawsze tak robiłam,o marchewce nigdy nie słyszałam ale też spróbuję ale na suchej patelni tym razem

Odp: Odp: Wyrzeźb sobie dynię! - konkurs

wiola333 napisał(a): A to moje dynie , urosły na mojej działce , teraz prezentują się przed domem z fajnymi minkami, wieczorem pięknie świecą. Cały dzień pracy opłacał się, efekt jest niesamowity.

ŚLICZNE

Odp: Odp: Wyrzeźb sobie dynię! - konkurs

AnetaŚw napisał(a): Może być rzeźba z kabaczka ? Przecież to też odmiana dyni )) Mam akurat fotki, bo razem z córką robiłyśmy kiedyś do szkoły. To taki "malutki" krokodylek( ponad metr długości, 1,20 albo 1,30, już nie pamiętam ), zrobiony z dwóch dużych kabaczków i dwóch małych.

Aneta to najciekawsza cukinia jaką widziałam,super!

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

gosia56 napisał(a): kalarepa z marchewką,kotlet schabowy i ziemniaki

Pysznie to wygląda

Odp: sposób na rybkę

Jeśli chodzi o mrożone kostki rybne...wkładam je na 3 godziny do mleka w temp.pokojowej.Następnie przyprawiam solą ,pieprzem,cytryną i nacieram odrobiną czosnku,nigdy nic mi się nie rozwaliło.Potem panieruję w mące i smażę na głębokim tłuszczu