iwi69

Tamiza
za

misia53 napisał(a): Pojemsobie napisał(a): Misia, pięknie, to bardzo dużo. Jak wytrzymasz to sama zobaczysz jaka to radocha.
No, no....spadł Ci brzuszek spadł
Takie szybkie chudniecie to najgorsze co jest bo jak pozniej sie"lapie" to podwojnie.

Natala1210 napisał(a): A u mnie dzisiaj ruskie pierogi i pierogi na słodko z serem i rodzynkami!
Ja to te z serem i rodzynkami

U mnie dzisiaj waleczki z grochu wloskiego i do tego zrobilam gulasz z roznych mies(czyli mieszany jakie mialam pod reka)

kinga napisał(a): iwi69 napisał(a): kinga napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja mam dzisiaj dom "wariatow"jak wstalam to sie chyba zbytnio rozpedzilam,bylam z psem ,na zkupach teraz podkladam firanki ,zaraz sie biore za pichcenie pozniej znowu z psem przed praca ,zjesc i jeszcze "wskakuje" na portal bo wieczorem znowu mnie omina ciekawe dyskusje
Tak to jest jak trzeba zrobic mnóstwo rzeczy w domu do południa,a czas ak szybko uciekaJa mma dzis ostatni dzien wolny,tzn.zostaje jeszcze weekend,a w poniedziałek do pracy troche sie martwie,bo mi juz praktycznie przeszło,a teraz mój synus od wczoraj lezy z gorączką,to było do przewidzenia,ze zarazi się ode mnie.Mam tylko nadzieję,ze do poniedziałku mu przejdzie bo nie chciałabym zostawiac go samego w domu
Iwi,a tak na marginesie,co to znaczy -podkładać firanki
Oj to wlasnie ta moja szybkosc nie wiem jak ja to wszystko dzisiaj zrobilam PODKLADAC FIRANKI to bo sa zbyt dlugie to jak to sie mowi
Acha czyli jak dobrze zrozumiałam to skaracałaś firankiO to Ci chodziło
Wiesz Kinia ja to dziwnie mowie po Polsku po tylu latach to sama nieraz nie wiem jak powiedziec

kinga napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja nie moglam pic wczoraj bo bylam w pracy ale dzisiaj sobie jednego z rana tutaj w Madrycie rano na rozgrzewke(a rano dzisiaj lekki przymrozek)kawa z (bejlinsem)
Kurcze Iwi zaskoczyłaś mnie tym przymrozkiem w Madrycie Wiem,ze w Polsce jest dosc ciepło,u mnie prawie 15 stopni,wiec tez jest dosc dobrze, a w Madrycie wydawaloby sie,ze powinno byc najcieplej,a tu takie zaskoczenieA tak na marginesie,czy to cos co dolewasz do kawy-bejlins-to jest jakis rodzaj alkoholu
Tak kochana.I powiem ze wychodzi swietny "napitek" tak w Madrycie dopiero dzisiajzrobilo sie jakos tak zimnawo bo caly czas oklo 20 stopni.W M adrycie nawet pada snieg

kinga napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja mam dzisiaj dom "wariatow"jak wstalam to sie chyba zbytnio rozpedzilam,bylam z psem ,na zkupach teraz podkladam firanki ,zaraz sie biore za pichcenie pozniej znowu z psem przed praca ,zjesc i jeszcze "wskakuje" na portal bo wieczorem znowu mnie omina ciekawe dyskusje
Tak to jest jak trzeba zrobic mnóstwo rzeczy w domu do południa,a czas ak szybko uciekaJa mma dzis ostatni dzien wolny,tzn.zostaje jeszcze weekend,a w poniedziałek do pracy troche sie martwie,bo mi juz praktycznie przeszło,a teraz mój synus od wczoraj lezy z gorączką,to było do przewidzenia,ze zarazi się ode mnie.Mam tylko nadzieję,ze do poniedziałku mu przejdzie bo nie chciałabym zostawiac go samego w domu
Iwi,a tak na marginesie,co to znaczy -podkładać firanki
Oj to wlasnie ta moja szybkosc nie wiem jak ja to wszystko dzisiaj zrobilam PODKLADAC FIRANKI to bo sa zbyt dlugie to jak to sie mowi

Ja mam dzisiaj dom "wariatow"jak wstalam to sie chyba zbytnio rozpedzilam,bylam z psem ,na zkupach teraz podkladam firanki ,zaraz sie biore za pichcenie pozniej znowu z psem przed praca ,zjesc i jeszcze "wskakuje" na portal bo wieczorem znowu mnie omina ciekawe dyskusje

A.B. napisał(a): wiem,wiem,moja wina,komputer całkowicie opanowany przez dzieci(szkoła),stacjonarny w naprawie,chrzciny u szwagra,a ja jako kucharka,córka -chrzestną,pracy do groma i to chyba na tyle,ale ja tu wrócę
No mamy taka nadzieje .

Ja nie moglam pic wczoraj bo bylam w pracy ale dzisiaj sobie jednego z rana tutaj w Madrycie rano na rozgrzewke(a rano dzisiaj lekki przymrozek)kawa z (bejlinsem)