Odp: Odp: Odp: Odp: O)
- Forum: fanclub "rumowy" :)
Kurcze nie dosc,ze tak dlugo nie pilam to jeszcze teraz zapomnialam
Zmykam cos przekasic i do roboty
Staż w Gotujmy: 5973 dni
Miasto: -
Kurcze nie dosc,ze tak dlugo nie pilam to jeszcze teraz zapomnialam
Zmykam cos przekasic i do roboty
misia53 napisał(a): Sarenka napisał(a): Ewo, ja jak sie zagapie - a mam to w naturze, bo zawsze ciagne 100 srok za ogon w tej samej chwili - to wrzucam galaretke do mikrofalowki, podgrzewam, odstawiam do ostygniecia i taki sam efekt Kingo, nigdzie juz od nas nieuciekaj, bo fora pajeczynami bez Ciebie zarosna!
Misia pomysl iwi z podgrzaniem octu wydaje sie kuszacy - choc wedlug mnie moze niezadzialac... ale mozna srpobowac. A dzemiku to by sie zjadlo, takiego z garnka, goracego, pachnacego, swiezego.. uhmm
i niespalonego
na razie garnek zalany domestosem i niech czeka aż mi się humor poprawi
Misiu kto jak kto,ale Ty to juz powinas miec patent na czyszczenie spalonych garnków
Juz teraz mam nadzieje,ze bede regularnie jeszcze Wam sie znudze
Sarenka napisał(a): Kingus, Ciebie tutaj bardzo bardzo bardzo brakuje *
Ja tylko wypatruje, czekam, wspominam, gdzie Kingusia sie podziewa i kiedy tutaj wroci
Najcieplejsza osobka jaka poznalam przez internet, najcieplejsza tutaj... a ja tak bardzo lubie i cenie cieplych, milych, dobrych ludzi...A tak ich malo dookola, i jeszcze mniej jak Kingi nie ma Ale czekam cierpliwie bo wiem, ze Kingiusia wroci i to calkiem niedlugo
Cmok
Wracaj
Oj Sarenko nawet nie spodziewalam sie tak cieplutkiego powitaniaJa juz w koncu koncze porzadki,dzis mija równy tydzien od zalania,a dom dopiero zaczyna przypominac dom
Zmykam teraz cos zjesc bo jestem o sniadaniu,nie mialam czasu ani nic ugotowac,ani zjesc,w koncu maz wrócil z pracy i wlozyl do piekarnika gotowa lazanie bo jeszcze troche i zona by mu padla
madzia1 napisał(a): witam dawno mnie tu niebyło
Witaj Madziu mnie tez chwile tu nie bylo
Po chwilowej przerwie wracamJuz zapomnialam jak rum smakuje
,wiec trzeba to wszytko nadrobic
,jeszcze przez kilka dni z doskoku,ale mysle,ze juz weekend bedziemy mieli spokojny,ja przynajmniej na to licze,bo ja tak bardzo potrzebuje odpoczynku i spania
Jestem naprawde przemeczona,ale prawdopodobnie jutro mam wolne(musze byc pod telefonem),wiec mysle,ze jak sie zabiore za robote rano to w koncu doprowadze wszytko do ladu i skladu
Natala1210 napisał(a): Witajcie,dzisiaj rozmawiałam z Doro,bardzo Wam wszystkim dziękuje za pozdrowienia i wsparcie.Operację ma planowaną na jutro,chyba,że coś się pogorszy.Trochę jest zmartwiona bo lekarka zapowiedziała jej,że ma się szykować na bardzo silne bóle po operacji.Będzie miała wstawiane do nogi 3 platynowe płytki,jedną usunął jej po 6 tygodniach,a dwie pozostałe po roku.Przykazuję Wam od Niej pozdrowienia i .
Biedna DoroTeraz sie troszke pomeczy,ale lekarze chyba beda próbowali chociaz w jakis sposób zminimalizowac ból.Oby szybko wrócila do zdrowia i do nas
Jako,ze juz pózno i jestem bardzo zmeczona napisze tylko,ze jest coraz lepiej,czeka nas jeszcze pracowity weekend,ale juz widac rezulataty,napisze wiecej pewnie w nastepnym tygodniu,kiedy moja mamcia z moim synusiem poleca do Polski i kiedy caly dól bedzie wygladal jako tako,to napewno znajde troche wiecej czasu,ale póki co chetnie z Wami wypije
.
Dziewczyny jeszcze raz Wam bardzo dziekuje za slowne wsparcie i otuche,milo jest poczytac pokrzepiajace slowa,wielkie dzieki Dla Was
Wszytkie jestescie WIELKIE
Mimo ciezkich warunków zrobilysmy z mama kotlety z piersi kurczaka,ziemnaiczki i zasmazane buraczkiIde zaraz nastawic ziemniaki bo za godzinke wraca maz z pracy,a mi juz w brzuchu burczy
Mój sasiad wlasnie wynosi meble z kuchni,on mila najgorzej bo mieszka nizej jak my i mial wode do kolan,wiec wszytko jest do wyrzucenia,niestety