kinga

Juz bardzo pozno,ale jako,ze jest dzien moich imienin(tutaj sie nie obchodzi),wiec nie omieszkam sie napic,swietowalismy bardzo hucznie,i bylo bardzo miloOd meza dostalam piekny bukiet 15 bordowych róz i czekoladki,których pewnie nie zjem,ale co tam liczy sie gest

A u mnie dzis byly placki po wegierskuDo tej pory jeszcze bardzo sie nie moge ruszyc,chyba troche przesadzilamDo tego 2 lampki wytrawnego winka,wiec mysle,ze klopotów zoladkowych nie bedzie

Witajcie moje drogie
Za oknem szaro,buro i mokro,leje,leje i jeszcze raz,cos skape to tegoroczne lato u nas,i tak mam byc do konca tygodniaKoncze pic wlasnie kawke i zbieram sie do pracy

A ja pyszny bigosik gotowany przez dwie kucharki

misia53 napisał(a): Ach, to macie jeszcze czasu trochę ,aby pozwiedzać i się nacieszyć
Tak Misiu mamy jeszcze 2 weekendy,bo na tygodniu to ciezko gdzies jechac,moj maz wraca z pracy ok.18,wiec w sumie juz jest troche pózno na jechanie gdzies dalej,mam tylko nadzieje,ze te nastepne weekendy beda jak juz nie cieple to przynajmniej bez deszczowe

misia53 napisał(a): kinga napisał(a): Sarenka napisał(a): Dzisiaj w pracy wszyscy narzekalismy Zrzedzilismy jednomyslnie na pogode! Robi nam psikusa, bo dzisiaj, kiedy bylismy w pracy bylo cieplo i slonecznie, a wczorajsza pogoda.. zniechecala do zycia, bylo niskie cisnienie i ja, jadac samochodem, pomimo, iz wczesniej wypilam solidna filizanke kawy, po prostu zasnelam! A na zakupki Misiu, kompletnie nie mialam sily, wiec zrezygnowalam w trakcie Ale niebo znowu sie zachmurza, ach ta pogoda
Sarenko u mnie bardzo podobnie,raz pada,za chwile slonko wychodzi,a teraz kiedy jest moja mama tak bardzo by sie slonko przydalo,zeby móc gdzies pojechac i cos jej pokazac,w sobote skorzystalismy bo popoludniu bylo bardzo ladnie,ale juz wczoraj wybralismy w gory i caly czas lalo,wiec widoki podziwialismy przez szybe samochoduMam nadzieje,ze nastepne weekendy beda sloneczne
Kinia,sorki niedyskretne pytanie - mama na dłużej przyjechała?
Misiu,ale to wcale nie jest nie dyskretne pytanie3 sierpnia odlatuje razem z moim synem

Sarenka napisał(a): A przy okazji, chcialabym wspomniec, o pewnej uzytkownicce, wspaniales osobie ze znakomitymi przepisami, przy ktorych w wiekszosci nie widnieja zadne fotki przyrzadzonych potraw, ale jej przepisy sa sprawdzone, ciekawe i bardzo apetyczne, mimo, ze bez fotek. Mam do tej osoby duzy kredyt zaufania i wiem, ze mnie nie zawiedzie. Jej przepisy polecam goraco wszystkim, a jest nia Natala1210
Sarenko to prawda,Natala ma naprwde fajne przepisy,na ktore zagladamy pomimo tego,ze nie ma zdjec,ale my wiemy,ze Natala ta strone traktuje powaznie i jak wstawia przepisy,to napewno je kiedys robila i wyprobowywala,ja sama mam mnostwo przepisow w swoim kajeciku(przywiezionym jeszcze z Polski),ktorych jeszccze nie robilam,bo co rusz na tej stronce wyszukuje jakies,nowe,fajne receptury,i z nich korzystam,i mysle,ze te moje dawno juz nie robione,ale wypróbowane tez kiedys wstawie bez zdjecia

Sarenka napisał(a): Oj czekalo sie na te slowa dobry Ja jestem , choc wiem, ze i tak nasze asy cos wymysla
Chcialabym jeszcze poprosic Ciebie dobry, abys rozwazyl kwestie debaty nad problemem zakladania wielu kont przez jednego uzytkownika na serwisie gotujmy, po to, aby wysoko oceniac swoje przepisy i zdobywac nagrody... sam zernij:
https://gotujmy.pl/ciasto-orzechowe,przepisy,44062.html
Brakuje tutaj meskiej reki
I ja tez juz o tym pisalam,widac golym okiem na niejednym bardzo kiepskim przepisie,nad ktorym goruje najwyzsza nota,ze tego nie ocenial nikt,kto kuchnie i gotowanie traktuje powaznie

Kawka z pianka i kanapka z pyszna polska,swojska szynka i pomidorkiem
A tego ciacha Sarenki to bym skubla kawalek

Sarenka napisał(a): Dzisiaj w pracy wszyscy narzekalismy Zrzedzilismy jednomyslnie na pogode! Robi nam psikusa, bo dzisiaj, kiedy bylismy w pracy bylo cieplo i slonecznie, a wczorajsza pogoda.. zniechecala do zycia, bylo niskie cisnienie i ja, jadac samochodem, pomimo, iz wczesniej wypilam solidna filizanke kawy, po prostu zasnelam! A na zakupki Misiu, kompletnie nie mialam sily, wiec zrezygnowalam w trakcie Ale niebo znowu sie zachmurza, ach ta pogoda
Sarenko u mnie bardzo podobnie,raz pada,za chwile slonko wychodzi,a teraz kiedy jest moja mama tak bardzo by sie slonko przydalo,zeby móc gdzies pojechac i cos jej pokazac,w sobote skorzystalismy bo popoludniu bylo bardzo ladnie,ale juz wczoraj wybralismy w gory i caly czas lalo,wiec widoki podziwialismy przez szybe samochoduMam nadzieje,ze nastepne weekendy beda sloneczne