Odp: Odp: ciekawy pomysł na piątek
Doro napisał(a): Natalka , super to zalatwilas Tylko czy pilot znowu za duzo nie popije- ktos go musi pilnowac. Misia co ty na to? chcesz sie tego zadania podjac- czy juz teraz nie chcesz
Misia bardzo lubi rum,wiec moze niech sie nie podejmuje tego zadania
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Mam dosc glupich przepisow
45Kazik napisał(a): kinga napisał(a): 45Kazik napisał(a): kinga napisał(a): 45Kazik napisał(a): Sarenka napisał(a): Kaziu Wyrazilam sie niejasno, wiem Wyjasniam: Marze sobie, o jak ja mocno sobie marze, marze i marze teraz nawet , ze nadejdzie kiedys taki wielki dzien, ze przy kazdym przepisie bedzie zaszczytnie widniala fotografia wykonanego dziela! Marze, marze i pewnie wkrotce zakoncze, bo mi sie znudzi :]
Więcej optymizmu, niektórym ciężko wstawić fotke, jeśli wstawiają przepis tzw "z głowy" nigdy nie robiony przez nich, a tylko wyobraźnia im skrystalizowała "wysmienity przepis". jest ich mnóstwo na każdym portalu.
Ale takie przepisy łatwo jest wykryć: jesli autor/ka nie odpowiada na pytania w komentarzu to niewykluczone, że jest to taki właśnie przepis i trudno o fotke. Technika jeszcze nie stoi tak wysoko by robić "fotomyśli"
Kazik piszesz,ze niektorym cieko wstawic fotke,nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.Mam problem z aparatem i jak mozna zauwazyc przy zadnej z mojej potraw niestety nie ma zdjecia i podejrzewam,ze jeszcze dlugo nie bedzie-niestety,a za przepisy moge zareczyc swoim slowem,ze wszystkie wstawione prze ze mnie pochodza z mojego kajecika
Nie gniewaj sie ale chyba WYRAŹNIE NAPISALEM:
"...niektórym ciężko wstawić fotke, jeśli wstawiają przepis tzw "z głowy" nigdy nie robiony przez nich, a tylko wyobraźnia im skrystalizowała "wysmienity przepis". jest ich mnóstwo na każdym portalu.
Ale takie przepisy łatwo jest wykryć: jesli autor/ka ..."
Chyba jednak ten cytat nie wystarczy za cały komentarz. Dlaczego mówisz ze wrzucam wszystkich do jednego worka.Tak właśnie powstaja"awantury" ...wycięłaś część wypowiedzi i do niej się odnosisz.
Ludzie miejcie litość chociaż bo ja już naprawdę mnie wiem jak pisac , żeby każdy zrozumiał. A może nie pisze po polsku, zrozumiale?!? Nie wiem już.
To juz naprawdę niezdrowa atmosfera i chyba nie ja ja tworzę ale takie wypowiedzi dla osób nowoprzychodzacych, robia ze mnie awanturnika, który w każdym widzi kanciarza i wścieka sie o byle co, etc.etc.
Może faktycznie jestem takim gnojem, że trzeba mnie tępić, za kazdą wypowiedź dawać mi do zrozumienia, że mam zamilknąć.
Kazik,alez absolutnie nie chcialam zrobic z Ciebia zadnego awanturnika
Poczulam sie troche nie fajnie po tym co napisales o tych fotkach i odnioslam to rowniez do siebie,moze masz racje nie pisales o wszystkich,ale ja mam to poczucie winy,ze jednak tych fotek nie dodajei dlatego odnioslam to do siebie.
Piszac wczesniejsza wypodziedz,absolutnie nie mialam na mysli niczego zlego,nie napisalam tego zlosliwie przedewszystkim,wiec nie mozesz zarzucac,ze ludziom chodzi o to,aby Cie tepic,albo zebys zamilkl-kazdy ma prawo do swojej wypowiedzi do swojego zdania,zarowno Ty jak i ja,a Ty ,nie mozesz kazdej odpowiedzi na Twoj watek traktowac jako zarzut pod Twoim adresem
Pozdrawiam i zycze milego slonecznego dnia
Pychol najpierw, poniosło mnie o ten "wszystko w jeden worek" (nie stosuje nigdy tej zasady) , a i ja też nie zawsze mam fotki, cyfrówkę mam od ubieglego roku i nie wszystkie przepisy mam obfotografowane.
To mi sie podoba
Wszystkie konflikty zazegnane i znowu jest milusio
Psycholdla Ciebie Kazik
Odp: Odp: Ekspres do kawy
A ja moj ekspres do kawy zdradzilam na rzecz zaparzacza
Kawa jest pyszna(oczywiscie zalezy od gatunku) i duzo szybciej sie robi
W Polsce zostawialm ekspres krupsa,ktory mi sluzyl 6 lat i dziala do tej pory i bylam z niego bardzo zadowolona,mozna z niego zaparzyc zwykla kawe w dzbanku jak i esspreso,czyli jest dwufunkcyjny,a oprocz tego ma jeszcze dysze do spieniania mleka
Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
Natala1210 napisał(a): Zapraszam na ciasto tz.kruszony lub pleśniak!
Natala trafilas w moj smak
To ciasto mojego dziecinstwa,moja babcia takie piekla,a ja wprost obzeralam sie nim,nie wiem jak Ty,ale babcia dosawala jeszcze orzechy do tego ciasta
Takze ja na pewno nie przepuszcze takiej okazji i sie poczestuje