Lubię gotować i eksperymentować w kuchni. Bywam na wielu stronach kulinarnych..Moja kuchnia jest kolorowa i znajdziecie tu wszystko. A co w życiu? Jeden sezon letni pracowałam w Greckiej restauracji, przywiozłam stamtąd całą motywację i chęć do gotowania. Fotografia to moje hobby.
Mój blog kulinarny http://www.gotowanie-jest-latwe.blogspot.com/
zapraszam

Radość przeżywa się tylko wtedy, gdy sprawia się ją innym.

Odp: Testowanie produktów DAFI rozpoczęte

po 3 dniach wyjęłam moją wędlinkę i ser z pojemnika i z foli
-zapach-
`ta z pojemnika pachnie bardzo ładnie zupełnie jak świeża
`ta z foli nie pachnie prawie wcale
i mimo ze obie nadają się do zjedzenia to jednak ta która była w folii ma już posmak starej a z pojemnika jest bardzo smaczna ..
po lewej kanapki z wedliną i serem z pojemnika po prawej to samo przechowywane w woreczku foliowym..
Dodatkowo muszę stwierdzić ze ser który byl przechowany w foli z wedliną przeszedł jej zapachem a ten który byl zamknięty razem z wedliną w próżniowym pojemniku ma ciągle swój zapach sera.

Odp: O)

dołączam sie do życzeń ... sto lat! sto lat! niech żyje żyje Nam...
Sto lat to za mało! Sto lat to za mało ! Sto pięćdziesiąt by sie zdalo !

Odp: Co czytam i polecam?

ja tez kiedys czytalam wiecej a teraz czytam neta
zjadacz czasu sie pojawil i nie ma za duzo czasu na książki
Byl taki czas ze ksiązki normalnie pożeralam.. az w koncu w bibliotece publicznej skonczyly sie te ciekawe
Ostatnio jednak przeczytalam wszystkie części Harrego Pottera nie smiac sie to naprawde ciekawe .. wszystkie 7 czesci w póltora miesiąca .. to chyba moj rekord w czytaniu

Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Pyza napisał(a): a ja właśnie zjadłam talerz zupy...


aaaale ładna ... też poproszę talerzyk , moze byc malutki

Odp: Testowanie produktów DAFI rozpoczęte

Ja tez jestem bardzo zadowolona ... woda w ten upał na wagę złota ...
Każdy pije z czym tam sobie chce ...
A w pojemniki są super... slyszalam o nich cos tam ale jakos nie startowalam do zakupu ... jednak bardzo sie ciesze ze go mam... minely dwa dni i wedlinka z serkiem w foli juz nie wyglada idealnie a w pojemniku jakby dopiero włożona... otworze dopiero jutro..

Odp: co dzisiaj na obiad?

Uuuuuf ... dzis zrobilam prawie 400 km i nie mam glowy do gotowania
kupilam po drodze śledziki , ugotowalam jajka i zrobilam sos z jogurtu i chrzanu...
a potem pojechalam nad wode i wreszcie jestem

Odp: Odp: Odrzucające... jedzenie?

Tit napisał(a): A ja jestem antymajonezowa. Cokolwiek popaciane majonezem smakuje tylko i wyłącznie majonezem. Zabija dla mnie smak, zapach i wszelkie walory jedzenia. U nas wszystko, nawet sushi robi się z majonezem, ochyda


majonez czasem gdzies tam dodaję ale mało uzywam
za to moj małżonek wcina go lyżką udaje ze nie widze .. ale pewnych nawykow juz sie nie da oduczyć..