Odp: Liść Jesienie - Przepis - Moze ktos zna?
Nazwa mnie zaintrygowała, lecz przyznaję, że nie znam tego ciasta szkoda
Staż w Gotujmy: 3951 dni
Miasto: Lubartów
Nazwa mnie zaintrygowała, lecz przyznaję, że nie znam tego ciasta szkoda
Moje dzieciaki zawsze ze mną buszowały po kuchni i sprawiało im to wielką frajdę Do tej pory lubią tam przebywać, a najmniejsza musi za każdym razem ze mną gotować Świetna zabawa i szkoła w jednym, choć sprzątania to było duuużo więcej.
Oczywiście, że domowe jedzenie jest najlepsze dla dziecko, aczkolwiek nic się nie stanie, gdy sięgniemy po obiad w słoiczku. Tylko nie za często. Moja córa jadła domowe obiady, a gdy zdarzyło mi się kiedyś kupić dla niej deser, to go po prostu wypluła Kwestia przyzwyczajenia
Pomysł rewelacja, wykorzystam również u siebie
Miałam podobną sytuację, że odwiedzała mnie znajoma co dziennie, a do tego z dwójką dzieci. Ja wtedy w ciąży, po południu najchętniej bym spała jak zabita, a tu dzień w dzień wizyta. Raz, drugi, trzeci i tak przez cały miesiąc, w końcu byłam tak zmęczona, że powiedziałam prosto w twarz, co o tym myślę. Trochę się obruszyła, ale teraz jest już normalnie. Ja odwiedzę ją raz na pół roku, ona mnie też i tak ma być. Po za tym, też nie przepadam za niespodziewanymi gośćmi
A ja proponuję kruche ciasteczka z dodatkiem chałwy Rozpływają się w ustach
Najbardziej przydatny w mojej kuchni byłby automat do chleba. A to z tego względu, że przy czwórce dzieci nie łatwo jest znaleźć jeszcze czas na zagniatanie i wyrabianie ciasta na chleb, które to, jest bardzo wymagające. I czynność ta musiałaby być wykonywana przynajmniej co drugi dzień, a na to nie mogę sobie pozwolić, gdyż innych obowiązków mam pod dostatkiem. Dzięki takiemu gadgetowi, mogłabym być prawdziwą panią domu, w którym roznosiłby się zapach świeżego pieczywa.