misia53

"galop zupa" i dużo pozostałości z wczoraj.

witam w piękny słoneczny poniedziałek ,ale mnie boli glowa (a pupie wcale nie jest lżej!)

siwa12345 napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): a ja już nie chodzę bo mam emeryturę ,a czasu jak nie miałam tak nie mam.
fAKT,WIEM COŚ O TYM

ot, zebrały się trzy babcie:

siwa12345 napisał(a): misia53 napisał(a): Sarenka napisał(a): Misia Chyba stal sie cud! Twoje promyki dotarly i do mnie! Mialo byc deszczowo przez caly weekend, a jest bardzo slonecznie! Jestes wielka ))) Cmok
Sarenko pogłaskałaś mnie po []serduszku.Najbardziej jestem szczęśliwa mając świadomość ,że coś dobrego zrobiłam. A najbardziej lubię pomagać dzieciom i
zwierzętom, bo one są takie bezbronne a potrafią okazać swoją wdzięczność ,czego nie można przypisać ludziom dorosłym.
Nieprawdaż
Prześlij kilka promyczków do mnie,bo od kilku dni leje


siwa z wielką przyjemnością posyłam Ci promyczki a zabieram deszcz.U nas jest tak sucho, że świerczki na działce wysychają , trzeba podlewać a o ogródku już nie wspomnę

Rzeczywiście denerwujące jest to jak się czyta takie przepisy jak kinga pisała.
Uważam ,że takie przepisy jak parzenie herbaty ,czy inne bezsensowne cenzura powinna odrzucić.

cukier
kasza jęczmienna czy gryczana?

eskulap
lap

Natala ma zawsze ciekawe pomysły

Sarenko, podobno takie rodzinne posiłki scalają rodzinę.,tworzą więż rodzinną

owoce morwy jadłam będąc dzieckiem.Rosły w naszym sadzie.
Ciekawe czy teraz w Polsce są jeszcze morwy?