Odp: co dzisiaj na obiad?
- Forum: co dzisiaj na obiad?
A to mój obiad na jutro-zapiekanka rybna.Muszę przygotowywać obiady dzień wcześniej, bo jak wrócę wieczorem to już troszkę za późno.
Staż w Gotujmy: 5776 dni
Miasto: Sieradz
A to mój obiad na jutro-zapiekanka rybna.Muszę przygotowywać obiady dzień wcześniej, bo jak wrócę wieczorem to już troszkę za późno.
Ja nie zwracam uwagi na to, co się dzieje dookoła tegoż dnia.Jak już ktoś coś drobnego np.słodkiego mi podaruje w pracy to grzecznie dziękuję i kończę temat.
W domu wszyscy mamy wyrobione zdanie na temat Walentynek i ich nie obchodzimy. A jak ktoś chce obchodzić, to niech to robi.Niech kupuje kiczowate serduszka, lizaczki itp.Jego wola!
Elżunia napisał(a): Jak przystojny to i smaczny
Taki do schrupania,prawda Elżuniu?
Trochę fotek dla osłody zimnych dni.
gusia1000 napisał(a): Dobrze, że są media, to nie ma nudów.
Media raczej są dość nudne i rzadko coś ciekawego można obejrzeć czy wysłuchać.
Albo powtórki,albo seriale-tasiemce albo obrzucanie się błotem w świecie polityki.Raczej, dobrze,że jest kuchnia to można poeksperymentować.Wszak myśmy gotujmowicze!
Wpadłam tu na chwilę, bo dziś urodzinki naszej Iwi.Życzenia już złożyłam, ale zdrowie tutaj wypiję.
Iwi, wszystkiego najlepszego!
Ja też tęsknię za widokiem rozkwitających roślinek na mojej działce i nie tylko.
Thegrooba się rozszalała-jakbyś kochana miała tego za dużo, to ja tam jadę.
Bunia kusi, Bahus kusi-po co ja tu zaglądam wieczorem?
Bahusie, mam nadzieję ,ze podałeś przepis na ten sos ogórkowy.U mnie pulpety goszczą dość często, bo córka o nie prosi.A ja zawsze coś w nich zmieniam, żeby nie było monotonnie.Ten sosik bardzo by mi się przydał.
eli_555 napisał(a): Już dotarły do mnie pucharki i gadżety za karmelową kulę w konkursie na zimowy deser lodowy.
Eli, gratuluję! Śliczne pucharki, a Twoja karmelowa kula jeszcze ładniejsza.
andzia67 napisał(a): ww.wiatrak.nl/12362/holenderski-smak#comment-23215
Weszłam na tą stronkę i sie bardzo oburzyłam ,jak nasi rodacy mieszkajacy w Holandii (niektórzy) źle sie wypowiadają na temat naszej Polskiej kuchni.[/quot
Z opowieści znajomych mieszkających za granicą wynika,że część naszych rodaków po wyjeździe nagle widzi same złe strony Polski.Krytykują co się da, porównują na niekorzyść z innymi państwami.Ja też wiele rzeczy bym zmieniła, ale mieszkam w Polsce i chyba jestem nawiedzona, bo czuję się patriotką i głośno w takich sytuacjach wyrażam swoją dezaprobatę.Najlepiej określiła moja ś.p. babcia takie niestosowne zachowania:" Najgorzej, jak ktoś sra do własnego gniazda."Wulgarne? Ale dosadne i trafne wg. mnie.