misia5 napisał(a): A tu dzieło mojej pociechy. Od razu widać, że czekolady było za mało, bo widać przez nią nadzienie. Ta z wgłębieniem wyjęta była po około 30 minutach i dlatego zostało to wgłębienie Najważniejsze jednak było to, że zrobiła je całkiem sama. Jedynie z nadzieniem jej trochę pomogłam, bo przy gazie wolę jej samej nie zostawiać
Jaka fajna, mała kuchareczka Czekoladki wyszły super
Też bym chciała, żeby mi córeczka w kuchni pomagała, ale niestety to tylko marzenia
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Chwalimy się;
zewa napisał(a): misia5 napisał(a): mala-madzia napisał(a): misia5 napisał(a): mala-madzia napisał(a): Heh pralinki- te ktore ja zrobilam po raz pierwszy w zyciu z polewy czekoladowej nie wyszly az tak najgorzej hehe co prawda dwie za szybko wyjelam i sie rozpadly ale pozostale ok:-P pewnie z czekolady trudniej sie robi... Ale tez sprobuje ;-)
Jeśli mogę Ci coś doradzić to nie smaruj foremek olejem. On sprawia, że foremka jest śliska i czekolada się jej "nie chwyta" tylko spływa na dół.
Foremki smaruje się olejem przy wypiekach
Dziekuję za radę ;-) gdy jednak nie posmarowalam dwoch foremek to pralinki rozpadły się dlatego je posmarowałam by ułatwić wyjmowanie ;-)
Za wcześnie je wyjmowałaś lub za cieniutko posmarowałaś foremki. Warstwa czekolady w foremce powinna mieć około 1-1,5 mm grubości. Gdy jest zbyt cieniutka pęka.
Moja córka, która ma 5 lat robiła ostatnio czekoladki z nadzieniem kokosowym. Uparła się, że jedna warstwa czekolady wystarczy Jest dzieckiem i ma prawo Tym bardziej, że uczy się na swoich własnych błędach Przy wyjmowaniu czekoladki pękały. Zostawiłam je wiec na całą noc w lodówce, by czekolada stała się jeszcze bardziej twarda. Dopiero następnego dnia czekoladki udało się wyjąć z foremki bez większych problemów. Mam zdjęcia tych czekoladek razem z ich autorką
Czekolada nie znosi "obcych"dodatków. Wystarczy odrobina czegoś co do niej nie pasuje, a potrafi się tak "zdenerwować", że jest niepodobna do tego czym była wcześniej, a przywrócenie jej do pierwotnej formy jest niemożliwe.
Wiem to ponieważ metodą prób i błędów próbowałam barwić czekoladę. Wiem, że są specjalne barwniki do niej, ale są dość drogie, a mi udało się znaleźć tańszy, a zarazem skuteczny sposób barwienia jej.
Olej był jednym z pierwszych "materiałów" za pomocą którego chciałam zabarwić czekoladę. Nie udało się.
Pamiętaj też, że czekolada bez względu na zawartość kakao nie cierpi wody. Nawet jedna mała kropla wody, potrafi zniszczyć całą jej strukturę.
Od razu mówię nie jestem z wykształcenia cukiernikiem, nie pracowałam też w manufakturze, doszłam do tego sama. Nie chce się wymądrzać jeśli ktoś tak odbiera to co piszę. Chcę tylko podzielić się moimi spostrzeżeniami co do obróbki czekoladą.
Choć ja nie miałam problemów z czekoladkami to uważam Twoje wskazówki za bardzo cenne. I nie sądzę aby ktoś myślał, że się wymądrzasz. może dzięki twoim radom więcej osób powalczy z czekoladkami.
Zgadzam się w zupełności
zewa napisał(a): Netko gratuluję, nagrody piękne
Dzięki Ewa
misia5 napisał(a): Gratuluję Super nagrody
Dzieki Misiu Gdyby nie Twoje czekoladki nie pomyślałabym pewnie o pomarańczach
i jeszcze
i jeszcze
To i ja się pochwalę
Jakiś czas temu bardzo chciałam wygrać robot kuchenny na pewnym angielskim profilu pewnej firmy produkujacej ciasto francuskie Wysłałam sporo zdjęć i między innymi zdjęcie z koszyczkami z kremem pomarańczowym. I to zdjęcie wygrało i poniekąd dzięki Misi 5, bo akurat w tym czasie wstawiła przepis na czekoladki z pomarańczowym nadzieniem, miałam też takie zrobić ale pomyślałąm ,że pomysł z pomarańczami wykorzystam do zrobienia kremu no i takim kremem nadziałam sobie te koszyczki z ciasta francuskiego Nie wygrałam nagrody głównej ale i tak się cieszę, że moje zdjęcie z koszyczkami im się spodobało, nawet poprosili mnie o przepis na ten krem
A to moja nagroda, a właściwie nagrody
Odp: Wielkanocne Wydanie Specjalne - Wasze opinie
Bardzo fajny pomysł z tym magazynem
Okładki obie są fajne ale ta z jajkiem chyba taka bardziej Świąteczna
Gratuluje nagród
Waza piękna
Foremki na pralinki też fajne, mam podobne
Ha,ha,ha, dobre
To prawda