Odp: Zielony sos do sałatki - jak go zrobić?
A może to było zielone pesto z rukoli, orzeszków i oliwy z przyprawami, takie jak na zdjęciu
Staż w Gotujmy: 4899 dni
Miasto: Trzcianka
A może to było zielone pesto z rukoli, orzeszków i oliwy z przyprawami, takie jak na zdjęciu
To ja dodam swoje trzy grosze. Początkowo robiłam zdjęcia telefonem komórkowym, co widać w moich początkowych zdjęciach przy przepisach, bez zasad znajomości fotografii, dekoracji itp. Teraz posługuję się aparatem Canon, który zamówiłam sobie tutaj jako nagrodę. Zaczęłam trochę czytać o zasadach fotografowania dań, korzystałam z rad innych osób jak obrabiać zdjęcia, kupiłam małe, fikuśne naczynia, które dobrze wyglądają na zdjęciach, ustawiam je przy świetle dziennym przy oknie, dobieram odpowiednie tło i dodatki, wiem że jeszcze mi daleko do doskonałości, ale porównując z moimi początkami to wg mnie nie wygląda to źle.
Dzisiaj gulasz z kaszą
W świątecznym numerze "Polska Gotuje" znalazły się 2 moje przepisy, za które również na tym portalu zebrałam pochwały, czyli szczupak faszerowany https://gotujmy.pl/szczupak-faszerowany,przepisy,112164.html i pierogi z kurkami w cieście kartoflanym https://gotujmy.pl/pierogi-z-kurkami-w-ciescie-kartoflanym,przepisy,101456.html. Zdobyłam za nie zestaw garnków Fiskars.
Dzisiaj zwykłe placki kartoflane z kwaśną śmietaną.
A to moja wątróbka z warzywnymi dodatkami https://gotujmy.pl/watrobka-drobiowa-z-warzywnymi-dodatkami,przepisy,124659.html
Prezent od Knorr dla uczestników piątkowych Warsztatów kulinarnych - kuchnia meksykańska", jest to świetny podgrzewacz do potraw o pojemności 4 litrów.
Dzisiaj 13 dzień mojej diety, - 4 kg na wadze mniej, wczoraj była przerwa ale nie zaszkodziło mi menu na warsztatach kulinarnych, skosztowałam prawie wszystko co zrobiliśmy wspólnie, a całą podróż do domu piłam tylko wodę mineralną.
Witajcie, Smakosz1988 chyba demonizuje ten sklep, ja byłam w Ikei w Poznaniu, tym razem kupiłam sobie serwis obiadowy, porządną tortownicę z wkładem z kominem z serduszkowym wzorem, troszkę ozdób choinkowych, świetne stalowe misy różnej wielkości. A co do kart, to pani w kasie ściągnęła z każdej, nawet 2 zł, które zostało z ostatnich zakupów, a jedzenie też kupiłam m.in. dżemy żurawinowe, kawior i wodorosty w słoiku, pasty krabowe i łososiowe, oraz pyszne imbirowe ciastka..
A ja moje posiłki biorę do pracy i mi nie przeszkadzają w trzymaniu regularności przerw między posiłkami.