Odp: Romantyczna kolacja
- Forum: Romantyczna kolacja
Ja zawsze się zajadam fondue
Staż w Gotujmy: 4401 dni
Miasto: -
Ja zawsze się zajadam fondue
Hmmm... A moja córcia bardzo chce kroić. Bierze więc swój plastykowy nożyk, kawałek marchewki i wydaje jej się, że kroi Mam nadzieję, że zapał jej nie przejdzie.
Póki co urządza przyjęcia dla lal (ma zakupione w IKEI takie fantastyczne zestawy jedzeniowe z materiału), ostatnio od jednej z babć dostała swój pierwszy mały drewniany wałek... W weekend będą ciasteczka
a doprawiałyście jakoś jedzonko dzieciom? Oczywiście w granicach rozsądku i nie mam na myśli wymyślnych przypraw.
Ja też wiem, że te słoiczkowe dania są bez smaku, ale wydaje mi się, że mój blender nie doprowadzi potrawy do konsystencji odpowiedniej dla moich maluchów. Zawsze mi jakieś grudki zostawały... Ale nie poddam się spróbuję nie raz jeszcze.
Zobaczę też jak synuś zareaguje na domowy jogurcik bo córcia się zajada...
Świat Chin na Igielnej - ekstra super, pełen pozytyw.
Ja też lubię restaurację DAREA na Kuźniczej (dawniej tam był bar mleczny Żaczek) - kuchnia sushi itp. no i The Mexican na Szewskiej
Ach zapomniałam... Teraz półrocznego synka też zabieram ze sobą do kuchni. On się buja w leżaczku, a ja pichcę...
Co do gotowania z dzieckiem - musiałam nauczyć się zaciskać zęby i cierpliwości kiedy patrzyłam na rozsypana mąkę, wylaną wodę, wysypany cukier, zbite jajko, ale radość w oczach dziecka bezcenna
Moja niunia sama się rwie do kuchni. Może dlatego, że od maleńkości ją do kuchni zabierałam - najpierw w leżaczku bujaczku, a potem sadzałam na podłodze (mam pokój z aneksem - to jest na plus bycia z dzieckiem) - dawałam drewniane łyżki, plastykowe miski itp i ja gotowałam, ona się bawiła.
Teraz mała ma prawie 3 lata i robimy razem naleśniki,kanapeczki,ciasteczka, albo ciasta ucierane.
Jedyny problem to taki, że mała boi się warkotu miksera i blendera - na czas ucierania ucieka do swojego pokoju.
A ja dzisiaj robię naleśniki nadziewane leczo.
Proste i szybkie.
no właśnie, a macie sprawdzone przepisy na masę cukrową?
Ja ostatnio używałam kupnej, ale była potwornie słodka..