pepsicOLA

haha sama sobie zazdroszczę... zwłaszcza, że serniczek autorstwa mojej mamy... mi nigdy taki pyszny puszysty nie wyszedł Niestety, to był ostatni kawałek jaki został po chrzcinach synka... Dobrze, że święta blisko

a ja dzisiaj zaczynam dzień od kawy i serniczka

Ja też nie wiem kto wygra... Stawiam na Miłosza, choć coś mi podpowiada że może jednak Kinga...

Dokładnie

Nie przejmuj się Moniko. Moje fotki też nie są najwyższych lotów. Najważniejsze to mieć frajdę z tego, co się robi

a ja bywam właściwie jedynie na 'moje wypieki"... ale się rozkręcę...

czasem użyję jakiegoś fixa... czasem na szybko zjem zupkę chińską...

a może flaki...

Oj mamy tak mamy.
Hej, hej

a ja dzisiaj zrobiłam kurczaka w curry duszonego z cukinią i marchewką.