Śliweczka

msewka napisał(a): Śliweczka napisał(a): msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): To jeszcze szampan i lulu.
O nie, drugiego szampana to już nie zdzierżę! Wystarczy żubrówka i lulu!
Zostało coś tej żubróweczki?Soczek dokupię i nawet pozmywam kielonki
Śliweczko nie wiem, czy coś zostało, bo impreza była przednia i pewnie ani Iwi ani ja nie pamiętamy zbyt wiele
A jak coś to znajdziemy inny trunek.I nigdy nie kazałabym gościowi zmywać!

No to rzeczywiście zaszalałyście W ramach leczenia zapraszam na kukułczankę

iwi69 napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): To jest nasz nowy dobytek 10 małych króliczków mają już 2 miesiące i dwa dni temu nasza suczka Dżeni się oszczeniła i ma ślicznego pieska nie ma jeszcze imienia i bardzo proszę o pomoc i podajcie jakieś imiona dla niego.
Ale sliczne kroliczki i to maleñstwo
Ale liczna rodzinka.Swego czasu miałam w domu dwa koty,jedenaście chomików,królika i dwie koszatniczki.Teraz został,niestety jeden kot,dwie koszatniczki i królik.

msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): To jeszcze szampan i lulu.
O nie, drugiego szampana to już nie zdzierżę! Wystarczy żubrówka i lulu!
Zostało coś tej żubróweczki?Soczek dokupię i nawet pozmywam kielonki

Babciagramolka napisał(a): Już możecie nie trzymać kciuków. Wróciłam połatana na okrętkę , obolała ale jestem . Dojdę do siebie i zaraz będę aktywna . Pa.
Zdrowiej szybciutko.Niedługo ja będę łatana na okrętkę.Brakowało Twoich przepisów i fotek na forum,Bardzo się cieszę,że już jesteś

Msewka! Ja bym bardziej ucierpiała,ponieważ tylko raz w życiu byłam na łyżwach.Przy mnie wypadła byś jak mistrzyni.A może wybierzemy sobie inną dyscyplinę.Ja jestem dobra w lepieniu bałwanków.oczywiście na balkonie. A Ty?

msewka napisał(a): Śliweczka napisał(a): Muzykus napisał(a): Ja z kolei zapraszam na łyżwy! Jeść trzeba, ale spalić to co się zjadło i z wdziękiem spożytkować energię też by się przydało.
Mamy w Lublinie takie lodowisko, co nazywa się ICEMANIA, jest to sztucznie zamrażane lodowe szaleństwo.
Przyznam, że wczoraj porządnie się poobijałem, no cóż to nie był mój najlepszy dzień. Nie mniej nie rezygnuję i zapraszam na środę na 18.30.
Kto idzie?
Pozdrawiam Muzykus.
Chętnie bym skorzystała z Twojego zaproszenia,ale trochę mam daleko do Lublina
Ja także niestety.U nas jest lodowisko w plenerze, ale dość daleko ode mnie.
Boże mój, ja ostatnio jeździłam na łyżwach w podstawówce.Chyba bałabym się teraz stanąć ponownie na lodzie.
Nie przejmuj się,ja też.Ale za to ile było by zabawy.

Muzykus napisał(a): Jest zima, więc postanowiłem zrobić bałwanka. W zamierzeniach pierwotnych miał być duży. Ostatecznie - z powodu niechęci wyłażenia na mróz - jest jak na obrazku. Za to pilnuje mi obejścia.
Pozdrawiam Muzykus.
Ja co roku lepię bałwanka na balkonie,a mąż się z tego śmieje.Jak któregoś dnia przyciął sobie palec,to sam zaraz ulepił bałwanka.Przynajmniej palec mu nie spuchł,ale cała rodzina musiała podziwiać jego dzieło

Muzykus napisał(a): Ja z kolei zapraszam na łyżwy! Jeść trzeba, ale spalić to co się zjadło i z wdziękiem spożytkować energię też by się przydało.
Mamy w Lublinie takie lodowisko, co nazywa się ICEMANIA, jest to sztucznie zamrażane lodowe szaleństwo.
Przyznam, że wczoraj porządnie się poobijałem, no cóż to nie był mój najlepszy dzień. Nie mniej nie rezygnuję i zapraszam na środę na 18.30.
Kto idzie?
Pozdrawiam Muzykus.
Chętnie bym skorzystała z Twojego zaproszenia,ale trochę mam daleko do Lublina

msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): Iwi , życzę Ci dużo ,dużo zdrówka , miłości takiej kociej, spełnienia marzeń i na wieczór trochę trunku nie zaszkodzi
Wszystkiego dobrego
Aleś zaszalała Misiu.A kotki-sama słodycz.
A co Jak szaleć to szaleć
Idzie post- będzie skrucha
Oj, żebyś nam się tylko w tym poście za mocno nie skruszała i nie rozeschła.To chyba trzeba się na zapas napić, co?
Dziewczyny.Błagam nie kruszejcie i nie rozsychajcie się!

iwi69 napisał(a): Jest bardzo wczesnie ale zapraszam na kawe z czyms mocniejszym,dzisiaj moje urodziny
Iwi! Spełnienia marzeń i dużo zdrówka