zewa

Dzisiaj u mnie obiad z piekarnika. Skrzydełka na ryżowo warzywnym dywaniku.

Surówka z młodej kapusty i duszone mielone w pieczarkach i cebulce.

Kiedyś takie kwiaty rosły u nas w ogródku. A dziś natknęłam się przy polnej drodze.

Spotkaliśmy dziś młodą sarenkę, ale zanim zdążyłam wyjąć telefon ona już była pod lasem.

Dziś na leśnej drodze znalazłam 4 maślaczki.

iwi69 napisał(a): Zewa ja taka bulke to z masle i mi wystarczy w Madrycie nie maja dobrego pieczywa.
Przepis na moje bułki jest tak prosty, że bez problemu każdy upiecze. A i składniki są zawsze dostępne.

msewka napisał(a): zewa napisał(a): Muffinki Kamilka. Ja tylko mieszałam składniki i pilnowałam piekarnika. Foremki napełniał mój pomocnik.
Założę się, że zajadał je z podwójną radością i satysfakcją.Fajnie, że synek tak się garnie do kucharzenia.Będzie z niego duża pomoc w przyszłości.
Zajadał się, ale tymi bez dodatków. Nie cierpi ciast ani babeczek z owocami.

msewka napisał(a): Ewciu, więc dziś było klopsikowo tak, jak u mnie.A i truskawkowo! Ewy to mają telepatię!
Chyba tak, mają telepatię. Ach te Ewy............

msewka napisał(a): zewa napisał(a): Mąż dzisiaj dyżurował przy grillu, zapodział gdzieś ruszt, więc zrobił prowizorkę.
A serwował kaszankę i kiełbaskę z grilla dla armii wojska chyba, bo tyle tego napiekł.
Trzeba było dać znać, to pomogłybyśmy zjeść.
Jeszcze zostało, więc częstujcie się.

Wczoraj wieczorem piekłam bułki, wiec na śniadanie były bułki z wędliną i pomidorem.