zuzi

A no czas leci i to bardzo szybko-już dwa lata jak mieszkamy na swoim.
Na wiosne (dopiero) mam miec malowaną elewacje to wrzuce pare fotek-(jak dobrze wyjdzie )
Pamietam jak chwaliłam się nowym potomkiem (zdjęcia z USG), jak wspierałyście mnie gdy poród sie odwlekał- a córcia ma już 18 miesięcy.
-lezka się w oku zakręciła na wspomnienia.
Patrzeć tylko jak zamieszkasz Sarenko w nowym domku i może was też przybedzie

Ps. Okolice masz piękną,lasy i pola-to pewnie od strony tarasu,
mozesz zdradzić gdzie się budujesz.

Fajny domeczek Sarenko.
Pamietam jak mój domeczek powoli rosnoł-cieszyła mnie każda rzecz jaka się działa na budowie.
Najgorsze jest wykończenie w środku bo strasznie powoli to idzie (elektryka,kanalizacja,ogrzewanie itd..) ale satysfakcja z własnego domu-ogromna.
Życze Ci abyś szybko się do niego wprowadziła i chwal sie postepami

A to już inne prace

Makieta piękna-6 murowane!

A to moje dzieło (ponczo dla córci-ja mam takie samo) i ja przy robieniu frędzli do poncza.

U mnie dzis królik z buraczkami i ryżową kaszą

Od razu wyjaśniam że to nie wielki problem-mam tylko pytanie:
pare dni temu edytowałam mój przepis na gołąbki (https://gotujmy.pl/golabki,przepisy,35427.html ) i dodałam tylko do niego nowe zdjecia i zmieniłam główne-czy za dodanie zdjęć z opisem (wcześniej było tylko zdjęcie główne) są jakieś punkty?

A tak swoją drogą to mogłaby być możliwość dodawania kilku zdjęć bez edytowania przepisu-teraz można dodać tylko 1 zdjęcie (oczywiście do własnych przepisów)

Ja miałam dojrzałe ale jak masz ich za tyle to jedna nalewke zrobiłabym z dojrzałych a drugą bym pomieszała.

Na razie znalazłam dla Ciebie pare przepisów:
http://smaker.pl/przepisy/przetwory/sok-z-pigwy,49355

http://smaker.pl/przepisy/drinki-i-napoje/likier-pigwowy,19704

http://www.pozycjonowanie.netmak.pl/nalewka-z-pigwy-przepis.php

http://zdrowybadyl.blogspot.com/2009/09/nalewka-z-pigwy-pigwowka-na-odpornosc-i.html

Ten chyba jest najlepszy:
http://zdrowybadyl.blogspot.com/2009/09/nalewka-z-pigwy-pigwowka-na-odpornosc-i.html

A to mój sprawdzony przepis na naleweczkę (robiłam w zeszłym roku-w tym niestety pigwy nie obrodziły nie wiem dlaczego )
1kg pigw,50dag cukru,sok i skórka z 1 całej cytryny i 1 litr dobrej wódki-białej (ja zrobiłam na Panu Tateuszu). Pigwy myjemy,obieramy,usówamy nasiona i drobno kroimy. W garnku gotujemy szklankę wody z cukrem, dodajemy sok z cytryny i skórke (ale bez białej części-ma za dużo goryczki). Jak będzie się gotowac to wkładamy pokrojone pigwy i gotujemy pare min na małym ogniu,następnie studzimy i dodajemy wódkę-odstawiamy na ok. miesiąc, po tym czasie nalewke przelewamy przez jałową gazę i wlewamy do butelek i szczelnie zamykamy aby nikt sie do niej nie dobrał bez naszej wiedzy

Może pojawiły by się znów kubki z logo gotujmy?

U mnie tradycyjnie rosołek (ale dziś z koguta-wychodowanego na własnym podwórzu ) i gołąbki na niby.