Lubie gotować- to odskocznia od mojego najwiekszego zajęcia a mianowicie-szycia. Ostatnio nie mam za wiele czasu na gotowanie bo na pierwszym miejscu jest moja "kochanka"-maszyna do szycia :-))))

Odp: Chwalimy się;

A ja się pochwalę czymś co niestety nie wygrałam ale za to zakupiłam-zbierałam grosiki i w końcu sie udało-mam wymarzone żelazko do mojej pracowni.

Odp: Skuteczne i efektywne sposoby na mole i owocówki.

Płytka jest BAYERA ale też firma BROSS takie produkuje.
Ja swoją kupiłam w kwiaciarni ale wydaje mi sie że w sklepach z chemią domową też powinny być.

Odp: Skuteczne i efektywne sposoby na mole i owocówki.

Na opakowaniu płytki narysowane są muchy,mole, mrówki i jeszcze jakieś inne insekty więc na nie działa.
W poprzednim miejscu zamieszkania miałam mrówki i tą płytke tez miałam.
No i mrówki się wyniosły.
Płytka na samym początku ma intensywny specyficzny-ale nawet przyjemny zapach, po jakimś czasie tego zapachu nie czujemy ale płytka działa.
Ja jestem bardzo zadowolona z niej bo różnego rodzaju areozole były skuteczne tylko na chwile.

Odp: Odp: Skuteczne i efektywne sposoby na mole i owocówki.

Tit napisał(a): Ja wam się przyznam ze wstydem, że w te wakacje "wyhodowałam" owocówki. I mimo tłuczenia codziennie wciąż żyją i mam wrażenie że się mnożą. Nie jest to miłe, szczególnie gdy się odstawi np. sok owocowy, szklankę z piwem na kilka minut w ich pobliżu i zaraz napój jest do wylania bo zalatuje takim ich "zapaszkiem". Nie trzymam na wierzchu owoców ani warzyw a mimo ... nie bardzo wiem jak je wytępić. Może spryskać blaty czymś czego wyjątkowo nie lubią, wiecie może czym?

Tit-przypuszczam że owocówek sama nie wychodowałaś-te wakacje jak i okres po wakacjach to był sprzyjajacy dla nich czas-mnożyły sie na potegę-ja też w domu miałam ich mnóstwo (france nawet do chleba właziły ). Mimo że wszystko chowałam w szczelnych pojemnikach i lodówce nic nie pomagało-w końcu kupiłam taką płytke (BAYERA) i postawiłam na blecie i to przyniosło efekt-w ciągu kilku godzin po otwarciu muszki zniknęły-pozdychały i do tej pory nie mam nic
Taka płytka kosztuje ok.15-18zł.

Odp: Odp: Odp: Odp: Dlaczego?

misia5 napisał(a): Może też być tak jak u mnie. Ja zdjęcia mam, ale nadal są w telefonie, bo do mojej komórki nie ma w zestawie kabla do przerzucania zdjęć. Muszę czekać na litość i wolny czas mojego męża (a z tym w ostatnich miesiącach jest ogromny problem) żeby przerzucić zdjęcia na jego telefon, a potem on ze swojego na swój laptop a następnie mailem na mój laptop. Trochę to trwa i w chwili obecnej jest niewykonalne czego żałuję . Nie mam jednak na to wpływu. Przecież nie mogę zabronić mu iść do pracy tylko po to by wrzucił mi zdjęcia. One z telefonu nie znikną. Przyjdzie czas, że trafią tam gdzie ich miejsce (oby jak najszybciej )

Dokładnie tak jak piszesz tylko że ja mam zdjecia w aparacie (albo czekają w kąpie) tylko jakoś nie mam "kopa" żeby na bieżąco dodawac tylko jak mi się uzbiera to dodaje hurtem (3-4 przepisy to mój hurt bo nie mam cierpliwości-czesto robie tak że pisze przepis na OFFICIE zapisuje go a jak mam natchnienie to wstawiam na gotujmy wraz ze zdjęciem)

Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu

https://gotujmy.pl/waflowe-serca-z-lodami,przepisy,107292k1.html#ac
Zdjecie jest skanem-a wszyscy sie nim zachwycają.

Odp: Chwalimy się;

Wczoraj strzelił mi 1000 jak jestem z wami

Odp: Zerknicie jeśli macie chwilkę

Przepiękne prace-najbardziej podoba mi się dziewczynka ze skrzypcami.
Moja mama też haftuje ale jakos nie ma odwagi startować w zadnym konkursie.

Odp: co dzisiaj na obiad?

U mnie dzis rosół z wczorajszego dnia i na drugie mięsko,ziemniaczki i sałatka.

Odp: Czy polecacie speedcook?

Ja mam Thermomixa już od 14 lat i nie zamieniłabym go z niczym a Speedcook to moim zdaniem to samo co Thermomix tylko za mniejszą cene-więc kupuj Speedcooka i ciesz się gotowaniem
( Thermomix kosztuje ok.3600, a Speedcook 2600, tysiak zostaje w kieszeni)