Odp: Co warto zjeść na węgrzech?
- Forum: Co warto zjeść na węgrzech?
Ja z mojego pobytu na Wegrzech (bylo to wiele lat temu) pamietam pyszna faszerowana papryke.
Staż w Gotujmy: 5811 dni
Miasto: Bradford UK
Ja z mojego pobytu na Wegrzech (bylo to wiele lat temu) pamietam pyszna faszerowana papryke.
Ja kawki nie pije ale na herbatke sie pisze
Dzieki Kochane,ze o mnie nie zapomnialyscie
Mi sie zaczelo dosc czesto przypalac od kiedy zalogowalam sie na gotujmy.pl
Moj jest zmienny jak kameleon-czasem pracowity a czasem leniwy,czasem roztropny a czasem beztroski jak dziecko,czasem kochany a czasem to bym go ze zlosci zbila(troche bym sie wyladowala a on i tak by nie odczul)
Ja tez sie ciesze,ze ,,stary,,sklad nadal dziala,bo mialam obawy ze nie tylko ja zawiesilam aktywnosc(choc nie bylo w tym mojej winy jak pisalam wczesniej) i nie wiedzialam czego sie spodziewac po takim czasie,fajnie ze nadal tu jestescie
Czesc Kochani
witam po tak dlugiej nieobecnosci ale mielismy okropne klopoty z kom.a dzisiaj okazalo sie ze wina lezala po stronie operatora int.Kosztowalo nas to wiele zachodu i straconego czasu,mamy zamiar napisac skarge i ubiegac sie o jakas rekompesate.Musimy poinstalowac od nowa sporo programow ale myse ze od poniedzialku bede juz na posterunku,musze poczytac nowe przepisy bo mam ochote na jakies nowosci.No i zobaczyc o czym plotkowaliscie ostatnio na forum.Buziaki dla Wszystkich znajomych z gotujmy.pl
Owoce-kwasne i twarde jablka,najlepiej papierowki prosto z drzewa(nie koniecznie swojego)warzywa-pomidory.
misia13 napisał(a): tu strasznie wiało i zaczynało padać,ale zdjęcie jest
Kapitalna fotka
misia53 napisał(a): kinga napisał(a): misia53 napisał(a): kinga napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): kinga napisał(a): misia53 napisał(a): kinga napisał(a): misia53 napisał(a): kinga napisał(a): No tak,rada super,tylko niestety nie kazdy ma druty w domu
Kinga masz rower to wyjmij sobie szprychę i ponakłuwasz...hehe..
Szkoda rowera
musisz wybrać albo ziemniaki dobrze ugotowane , albo rower ...
To ja wybieram....rower,ziemniaki i tak mam zawsze dobrze ugotowane
Ale z Andrzejem sie usmielismy z waszej rozmowy
Bo do tanga trzeba dwojga a w naszym przypadku to przynajmniej trzy i kabaret wyjdzie
Misiu masz racje,kabaret napewno niezly by nam wyszedl,troche rumu,trzy gadajace geby(przepraszam za wyrazenie) i kupa smiechu
uśmiałam się po pachy ,ale idzcie juz spać , bo jakoś nie umiem sie ruszyć jak tu jesteście
Mi tez szkoga odchodzic od kompaCo prawda u mnie godzina do tylu,ale mój maz tak wytrawle czeka
to już idz kinga bez tego misia i ja już idę , jutro podłapiemy nowy temat
Dawno tak sie nie usmialam,troche mnie nie bylo to mam co teraz poczytac