Odp: Odp: Oliwa hiszpanska sponsorem?

misia53 napisał(a): Okropne bzdury wychodzą z tą oliwą , oto przyklad:
Przykryć kolej lub oliwa hiszpańskana warstwą biszkoptu i znów nasączyć ponczem. A powinno chyba być


A cóż to takiego zdrożnego? przecież oliwa hiszpańska wzbogaci smak nasączonego nią biszkoptu. Gorzej gdy się okaże że z lokomotywy "pot spływa: tłusta oliwa"... hiszpańska albo, że na wierzch też zawsze wypływa oliwa hiszpańska. (A co? Czyżby inna nie wypływała ?)
A już zupełna tragedia by mogła być gdyby zaczęto proponować zamiast oleju napędowego zamiennik w postaci oliwy hiszpańskiej.

Odp: Odp: Odp: Odp: Kiwi znów "w akcji"

Kinga...zapomniałaś w poście dopisać swojej treści....

Odp: co dzisiaj na obiad?

Zupa z cukinii, fasolka szparagowa w sosie śródziemnomorskim, filet z kurczaka z patelni, kompot z gruszek

Odp: Odp: Odp: Kiwi znów "w akcji"

tokijka napisał(a): Ja dostalam taka wiadomosc ,zrobilo mi sie przykro i nawet zrozumialam o co chodzi AB w Jej ostatnim "zalamaniu".Czlowiek ma juz tyle lat ,ze to ze kumoterstwo jest to wie (i Bahus nie udawaj ,ze nie wiesz o czym mowie).Ale dlaczego na takiej stronie jak gotowanie? BIJE MNIE NA GLOWE! Czy ja moge zostac kuchcikiem woluntariuszem bez tych obciachowych punktow? PLEEEASE

Ja nie udaję...ja na prawdę nie wiem ....(?!)

Odp: Wątek grzybowy.

Byłem dziś w lesie...(30 km od Poznania) Przez dwie godziny zebrałem ok 20 dag kurek. Nawet surojadek nie ma. A w tym samym miejscu w zeszłym roku można było grzyby kosić.

Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu

Persik napisał(a): a co do rzeczy mają awatary? jakbyśmy mieli na to patrzeć to większość użytkowników ma awatary z internetu i z kreskówek?

Ja tam mam własnej roboty...sam te pomarańczki "zrobiłe

Odp: Odp: dobranoc:)

Dobranoc

Odp: ...ale palnęłam

A.B. napisał(a): przepraszam za poprzedni wątek,zapomnijmy o nim,zły dzień,nieporozumienie,tym bardziej,że odwiedziły go osoby które lubię i źle to zabrzmiało,miałam ochotę stanąć po stronie kilku osób,a wyszło nie tak jak myślałam,sorki dziewczyny,biję się w piersi

Jak już się będziesz biła...to staraj się trafiać "pomiędzy" tak będzie bezpieczniej...

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Fan club Piwa

A.B. napisał(a): Pyza napisał(a): a ja nie lubię piwa żadnego, sam zapach mnie odstręcza...tak mam...
a ja czasami,tak,życie przymusiło mnie do skosztowania tego trunku(kamienie nerkowe) i teraz tak mi zostało,ale niestety nie można nazwać mnie prawdziwym piwoszem,za mało" litrażowa" jestem

Ten co pije piwo litrami to nie piwosz...to alkoholik. Prawdziwy piwosz to koneser, który "idzie" na jakość, a nie na ilość. Ja osobiście uwielbiam piwo, ale poprzestaję na 1 butelce dziennie. Wyjątek stanowią różne okazje (kilka razy do roku ) gdzie wypijam trochę więcej. Zdarza się również, że na wolnym powietrzu przy grillu "pójdą" dwie trzy buteleczki.

Do Sarenki

Masz bardzo fajny nick. Jesteś super fajną "osóbką"... taką prawdziwą ozdobą naszego forum. Postrzegam Cię (mimo nieraz krytyki wobec Bahusa) jako bardzo pozytywnie nakręconą indywidualność.. Dołączam Cię do grona moich przyjaciół...krytykuj mnie, wylewaj na mnie morze atramentu, ale niech to będzie nietuzinkowy i spontaniczny osąd mojej skromnej osoby. Zawsze to docenię w kategoriach "słusznie" i "bez ogródek". Ot co.
Howg..powiedziałem
Bahus