Odp: co dzisiaj na obiad?

Zupa koperkowa, pomidory faszerowane, ryż z sosem śródziemnomorskim, kompot ze śliwek

Odp: Tu serwis chwalimy :D

Wygrałem tydzień 30 sty...kubeczka nie dostałem ....
Pewnie zabrakło

Awatarek

Tak patrzę i tak sobie myślę...czy jest sens zmiana awatara. Niektóre osoby robią to często. Przecież każdy przyzwyczaja się do konkretnego obrazka i czy warto zmieniać?. Nie dotyczy to oczywiście swojej realnej podobizny, którą zawsze można zmienić uaktualniając ją.

Odp: Odp: Awatarek

misia53 napisał(a): Bahus napisał(a): Tak patrzę i tak sobie myślę...czy jest sens zmiana awatara. Niektóre osoby robią to często. Przecież każdy przyzwyczaja się do konkretnego obrazka i czy warto zmieniać?. Nie dotyczy to oczywiście swojej realnej podobizny, którą zawsze można zmienić uaktualniając ją.
Bahusku , do Ciebie mam dwa pytanka: dlaczego wybrałeś sobie taki właśnie awatarek a nie np.kiść winogron i 2) czemu wybrałeś pisownię "Bahus" a nie "Bachus" częściej używaną?
Za szczerą odpowiedz będę wdzięczna i zobowiązana

Biegnę Ci z odpowiedzią...Jak logowałem się pierwszy raz (jakieś 8 lat temu) w internecie...miałem napisać "Bachus" ale pomyliłem się i napisałem z błędem "Bahus"...I tak już zostało. Dziś aby pokryć zażenowanie tym błędem ortograficznym, wszystkim mówię, że to błąd celowy aby odciąć się od tego ochleja Bachusa .
A te pomarańcza to ślepy los...nie mogłem się zdecydować jakie zdjęcie umieścić zrobiłem w mojej bazie zdjęć losowanie...wypadło pomarańcza...i dobrze bo obok było zdjęcie buraków....

Odp: co dzisiaj na obiad?

Bukiet z warzyw z odrobiną kurczaka duszonego w śmietanie i tymianku (resztka z wczorajszego obiadu) Mizeria, kompot z mieszaniny owoców.

Odp: Odp: Odp: Odp: Uważajcie, zemsta będzie bolesna :-)

BEEA123 napisał(a): No przy tym przepisie ,to można jedynie pośmiać się .Zjeść to bym tego na bank nie chciala.

Zdradź jeszcze co to za przepis?

Odp: Odp: Papryka z kapustą

Doro napisał(a): Ja kupuje taka papryke w sklepie, sama jeszcze jej nie robilam, bo kupna jest naprawde pyszna. Znalazlam przepis, oto on:
15 nie za wysokich papryk
125g soli
150g cukru
3/4l. octu winnego(bialego)
1,20kg kapusty kiszonej
6 listkow laurowych
6 zabkow czosnku
ewentualnie peperoni

Gorna czesc papryki odciac. Zagotowac wode z sola.
Papryke wkladac do wody i gotowac 5 minut.
Wylozyc otworami na dol ,do obciekniecia.
2 litry wody zagotowac z cukrem i octem.
Jezeli kapusta jest za slona, wyplukac i dobrze odcisnac z soku.
Nadziewac papryke, uwazajac zeby nie popekala.
Papryke ukladac w sloiki dodajac liscie laurowe i czosnek (jak lubisz pikantnie
dodaj troche peperoni).
Zalac goraca zalewa, sloiki zakrecic.
Gotowac 30 minut przy 85 stopniach.


No tego octu to jednak stanowczo za dużo

Odp: Papryka z kapustą

Ale pysznie, wręcz pychowato...takie sałatki to niebo na talerzach

Odp: Odp: SEPARACJA-co sądzicie?

A.B. napisał(a): dzięki za opinię,ktoś jeszcze

JA

Odp: Uśmiechnij się...

Idzie góralka brzegiem strumienia, a po drugiej stronie chłopaki. - Ej Maryś, pójdź do nas! - Nie pójdę bo mnie zgwałcicie! - Ej, nie zgwałcimy! - To po co ja tam pójdę?

Przychodzi zajączek do lisicy.
- Lisico chcesz zarobić 100$?
- Chcę.
- To daj mi całusa.
Lisica mysli "lisa nie ma w domu a 100$ piechotą nie chodzi". Dała więc zającowi całusa. A zając:
- Chcesz zarobić jeszcze 100$?
- Chcę.
- To się rozbierz.
Lisica się rozebrała. A zając: - A jeszcze 100$ to chcesz?
- Chcę.
- No to chodź wykręcimy numerek!
No i wykręcili taki numer że aż zając się spocił. Gdy skończyli zając się ubrał i poszedł do domu. Po jakimś czasie do domu lisicy wpada jej mąż i pyta:
- Był zając?
- No by by by był - mówi lisica przerażona.
- A oddał 300$

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego
człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...

Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
- Ile pan ma lat - pyta
- 82 - odpowiada pacjent
- Nie dałabym panu - mówi pielęgniarka.
- Nie śmiałbym prosić.

Do banku w Szwajcarii przychodzi klient. Podchodzi do okienka
bankowego i kładzie obok niego olbrzymią walizkę,
po czym oglądając się na boki, oznajmia szeptem kasjerowi:
- Proszę pana, ta walizka jest pełna pieniędzy. Chciałbym je wpłacić
na lokatę do państwa banku. To razem całe 3 miliony euro.
Na to kasjer, uśmiechając się:
- Proszę Pana, nie ma co tak ściszać głosu, przecież bieda to żaden wstyd..


Konferencja, na temat: "Kariera zawodowa a wierność małżeńska"
Referent wygłasza:
-Pierwsze miejsce, jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują
lekarze...te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd...
-Drugie miejsce..to oczywiście artyści...ciągle nowe role, plany,
otoczenie...
-No a trzecie miejsce...to właśnie ludzie tacy jak Państwo uczestnicy
konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację..
Z sali odzywa się facet: protestuję! Już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy
mi się to nie zdarzyło!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
" I właśnie przez takich c**jów jak ty mamy trzecie miejsce! "