cremebrule

hej sylwia, chyba nie bardzo wiem o co chodzi, jakbys prowadzila jakis dialog tylko nie wiem z kim...
a mi nasuwa sie jedno - dobrze jak nie tylko kobieta sobie zdaje sobie sprawe ze tych drewek trzeba dokladac, bo duzo facetow latwo sie przyzwyczaja, ze sie o nich tylko dba....
ale co to ma wspolnego z waga to nie wiem...

u mnie tez zabawowo - chyba zwiedzimy porodowke
dzien dobry tak w ogole

ja tego tak nie postrzegam...

a ja tez kibicuje zeby nastepna piatka byla inna od pazdziernikowej, udzielac sie ludki, udzielac

no wlasnie mi sie nie chce, sobie postanowilam ze wrzuce tylko to do czego mam fotke i prawie udaje mi sie tego trzymac... a czemu tak robie? nie wiem, moze dlatego ze sama raczej nie zagladam tu do przepisow bez zdjec bo mi sie nie chce, chyba ze wyjatkowo szukam czegos konkretnego... albo nazwa mnie wyjatkowo zafascynuje, Twojego przepisu chyba zadnego jeszcze nie czytalam...

witamy!

Anusia napisał(a): Rudolf to mit nie istnieje.

oj, cos czuje ze za duzo pod choinka to Anusia nie znajdzie... pech!

to juz lepiej

ale nic lepszego jeszcze nie wymyslono...

Kochani, pytanie bylo ktorych owocow NIE lubicie...

A co do pomelona to ja moge napisac ze nie lubie bo jak ostatnio kupilam to mial mega gruba skore i byl suchy jak wior, wiecej sie nie skusze...