Odp: Odp: Odp: ODCHUDZANIE JUŻ NA SYLWESTRA

kasperki2 napisał(a): Hej, ja zastosowałam bardzo restrykcyjną dietę.
Otóż generalnie chodzi o spożywanie jednego konkretnego posiłku na dzień, wyeliminowanie cukru - białego cukru.
Przykładowy dzień ( dodam że jestem kawoszem i piję ok 4 kaw dziennie)

Rano do południa kawa

po południu 1 kromka chleba z czymkolwiek na co masz ochotę nawet boczek z majonezem

Po południu do godz 17-ej obiad - normalny 2 dania - najadasz się do syta.

Po 17 nic do rana

Za to 1 dzień w tygodniu masz dzień dziecka

Czyli jesz co chcesz ile chcesz i o której chcesz,
Ja sobie wyznaczyłam niedziele.

Jest to moja dieta ale naprawdę warto.
Początki są bardzo trudne a jak mnie zsie to biorę kawałek chleba ale naprawdę kawałek.
Jeśli wypadają jakieś imieniny, urodziny czy inne imprezki - nie robię z siebie kozła ofiarnego ale - jem z głową.
Po takiej diecie zobaczycie sami, że dotychczasowa ilość zjadanych posiłków naprawdę się zmniejszy.

Odstawienienie cukru - a słodziłam 3 łyżeczki do kawy x 4 czyli 12 łyżecek
to jest już sukces pewnie przyzna mi rację każdy kto lubi miodek

Najważniejsze nawet jak będziesz chcieć skończyć diete to nie ma efektu jojo
No chyba że 2 kilo na 2 lata to dużo

Pozdrawiam
Od prawie dwóch tygodni stosuje Twoja dietę i muszę przyznać,że już widzę pierwsze efekty. Przez pierwsze trzy dni myślałam,że umrę z głodu ale organizm chyba już się przyzwyczaił.Moim celem jest zrzucić jeszcze 10 kilo (10 już się udało) mam nadzieję,że się uda.

Odp: Prośba!

Fajne dzieciaczki. Najbardziej urzekła mnie mała kuchareczka mój głos macie

Wszystkich Świętych czy Hallowen?

Pierwszy dzień listopada jest w Polsce dniem ,w którym ludzie odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby kwiatami, zapalić znicze i pomodlić się w intencji swoich zmarłych. Dla mnie to święto ma charakter religijny. Tak mnie uczono od najmłodszych lat. Jest to czas pamięci,zadumy oraz oddania czci i szacunku zmarłym.A jak to się ma do Halloween Przebieranek za potwory, wampiry i całej tej maskarady? Nie bardzo wiem jak mam się zachować kiedy do moich drzwi pukają poprzebierane dzieciaki i wołają "cukierek albo psikus".Chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat.Co sądzicie o Halloween?

Odp: Odp: Odp: Wszystkich Świętych czy Hallowen?

Babciagramolka napisał(a): Netka napisał(a): Ja nie lubię Halloween i staram się przed nim strzec dzieci jak tylko się da. Nie jest to łatwe,bo w sklepach nie sposób zauważyć tych wszystkich czarownic, kościotrupów,czaszek i pająków,,,to jest dopiero komercja Jednak tłumaczę zawsze starszemu dziecku,ze nie tylko w taki sposób można czcić pamieć zmarłych, Gdzieś wyczytałam kiedyś, ze dzięki Halloween dzieci nie boja się duchów,hmmm,ciekawe co by jeden z drugim zrobił gdyby zobaczył prawdziwego ?
Jak co roku kupimy znicze i pojedziemy na pobliski cmentarz zapalić na grobach opuszczonych (bo takich tutaj w Londynie jest strasznie dużo ). Wole zadbane polskie groby i odświętnie ubranych, stojących przy nich ludzi niż angielskie zaniedbane cmentarze i przechadzających się po nich jak po parku Anglików. Mieszkam blisko kościoła z cmentarzem,na którym ludzie zrobili sobie alejkę na skróty.
Niedawno widziałam zdjęcia z imprezy Halloween,jedna osoba była "przebrana" za morderce z zakrwawionym dzieckiem na reku....dla mnie to już nie jest zabawa,to chyba coś jeszcze.

A ja chyba jednak wolę by koło grobu mojego syna leżącego na angielskim cmentarzu ( takie życie ) spacerowali ludzie podziwiając okazy dendrologiczne ( bo cmentarz jest cudny a groby schowane w pieknej zieleni . Miejsce do palenia zniczy jest wyznaczone - tam też składa sie kwiaty . Wnuki dziś poprzebierają się za duchy ,wampirki, nietoperze - w ogrodzie ustawią zapalone dynie i będą sie bawić . A jutro pójdą na spacer do Taty ( inne do wujka) . Na spacer . Potem wrócą wszyscy na obiad i będą sobie opowiadać przygody jednego Dziadka , drugiego Dziadka , Pra pra Babci którą znaja tylko z moich opowieści . Ja sobie ,,poryczę " przy Skeypie ale bedę sie jednocześnie cieszyć z tego ze dzieci potrafią żyć normalnie - nie widzą nic złego w udawaniu wampira ( bo przecież wiedzą , że ich nie ma ) albo straszeniu Babci wyskakiwaniem zza rogu owiniętym w prześcieradło i wrzeszczeniem buuu . Każda kultura ma swoje strachy - piekło , diabły to też straszak i chodzenie z turoniem to nic innego jak takie katolickie Hallowen . Tyle że to nasze i jesteśmy przyzwyczajeni a Hallowen nowość . Minie trochę czasu a będziemy sie bawić z okazji chińskiego Nowego Roku bo bardzo widowiskowy - starczy by osiadła u nas odpowiednio duża populacja Chińczyków . Jesli kogoś Hallowen razi nie musi w tym uczestniczyć ( ja też nie bardzo siebie widzę na takiej imprezie ) ale nie mam nic przeciw temu by inni się bawili .

Mnie Halloween nie razi,nie potępiam ludzi którzy się przebierają i chodzą na imprezy,nie mam po prostu przekonania dla tej nowej tradycji i nie biorę w tym udziału .A do zabawy w przebieranki chyba jednak lepszy jest karnawał.....i przy tym pozostanę.

Odp: Quiz kulinarny

ciemnobrązowy kapelusz
lepki i blyszczacy

Odp: Quiz kulinarny

Pimenta dioica

Odp: Quiz kulinarny

Najpopularniejsze papryczki chili:
jalapeno
habanero
piri piri

Odp: Odp: Konkurs - Grzybowy wiersz

Ania Hosz napisał(a): Limeryk złożony

To historia nie byle jaka
Napisać limeryk nie na kurczaka
Ani też na „grzyba”
Co na młódki dyba
A na wcale smacznego maślaka

Raz…

Piękna studentka z akademika
Zapałała chęcią na borowika
Po lesie szukała
Kolegę spotkała
Zgubiła zapięcie od stanika!

Zaś…

Miłośniczka ostrej zabawy
Co zjadała pikantne potrawy
Kupiła maślaki
Na grzybowe flaki
Chciała skusić pana z Warszawy.

Bo…

Nie szło w jednym limeryku
Dać maślaków, rydzów, borowików.
Trudna to sprawa,
Z grzybów zabawa
A po niej chęć do figlików.



cudny ten Twój wiersz)