kinga

Babciagramolka napisał(a): Napisz prosze jak sie nazywa - lubię serki.
Babuniu,ale to nie jest polski serekTwoja córka by wiedziała gdyz również mieszka w Anglii

A ja mam kuchnię połączona z jadalnia,a salon na półpiętrze i powiem Wam,ze kto by nie przyszedł każdy pcha sie do kuchni i tam odbywa sie zresztą najwiecej imprez

Odkryłąm dziś nowy smak sera i jestem zachwycona smakiemKupiłam serek ziarnisty z kawałęczkami ananasa-pycha

Oj dziewczynki nie chorujecieWypiję podwójnie za Wasze zdrówko
Msewko musisz dbać o te zatoki,mój synuś 7 urodziny spędzał w szpitalu lecząc zatoki,teraz wiemy,ze musi się troche pilnować,zeby nie było nawrotów

Msewko nie daj sie chorobieChuba cieszysz się,z tego wolnego,trochę odpoczniesz i podreperujesz zdróko
A na obiadek u mnie krupniczek i bitki wołowe wg.przepisu babcigramolki,trochę zmodyfikowane przeze mnie,mam nadzieję,ze moim chłopakom bedzie smakowało
A dla mnie wołowinka z grilla i micha sałaty

Ja również witam życząc miłego dnia
U mnie szaro-buro,pada deszcz i nie chce się z domu wychodzic,a tu trzeba isc do pracy

Natalko Msewce przeziebienie przeszło jak ręka odjął,a jakze mogłoby byc inaczej jak tu tyle dziewczyn piło jej zdrowie,wiec mam nadzieję,ze zToba bedzie podobnie
Twoje zdróko oczywiście

msewka napisał(a): Sarenka napisał(a): Problemy z nagrodami - napowszedniejsze - wciaz ich malo, malo malo A wiecie co jest dla mnie nagroda? Nie wiecie...?! No jak mozecie nie wiedziec Wasze cieple duszyczki Kochani, to jest dla mnie nagroda za pobyt tutaj.
Sarenko, i za to Cię lubię.
Nie podążałam za nagrodą na tej stronie i nie po to tu jestem.Ale fajnie mieć takich znajomych : do tańca i do różańca. Na resztę opuszczę zasłonę milczenia...
Kropka,amenDziewczyny w zupełnosci sie z Wami zgadzamChrzanić nagrody

Dziewczyny,ale u Was dzis kolorowo na talerzach
Buniu Twoje kluski to chyba najwieksze niejadki chetnie by zjadły,a Ty Msewko narobiłas mi ogromnego smaka na łosossia i ten ryż wyglada cudnie
A u mnie dziś tylko naleśniki,których nie było nie wiem ile miesięcy,a do nich powidła słiwkowe,albo dzem z czarnej porzeczki lub truskawkowy,kto co sobie życzy,mój synus zje oczywiście z kremem czekoladowym bo przecież dzem to by mu w gardle stanal

A.B. napisał(a): kinga napisał(a): msewka napisał(a): A.B. napisał(a): dobra,miałam was poczęstować jutro,ale co tam,dzisiaj jest lepszy-sernik z brzoskwiniami(świeżutki)
Nie kuś z samego rana łakociami,bo będę musiała niedługo większy rozmiar ciuchów kupić.
A zresztą co tam,sklepy też muszą zarobić.Poproszę kawałek.
Ja juz nawet nie liczę,ze cos z tych pyszności jeszcze zostało,wiec chyba nie pozostało mi nic innego jak oko pocieszyc
Kinga,smiało jeszcze można dokroić z blaszki,bez krępacji
Naprawde mogeDziewczyno kochana jesteś,bo oczami to sie za bardzo niestety nie najadłam,a ten serniczek tak pyszniutko wyglada