kinga

A.B. napisał(a): ..i po diecie kolacja-orzechy w czekoladzie i sernik z brzoskwinią
A.B. nie miej wyrzutów sumienia w koncu kazdy ma chwile słabości

Babciagramolka napisał(a): Kinga - ale to jest właśnie taki tatar dla tych którzy nie jadają tatara z surowego mięsa . To jest tatar z wędzonki . Przeczytasz sobie jak się przepis ukarze .
Babuniu to jesli tatar nie jest z surowizny to myślę,ze bym się skusiła i spróbowała,w koncu do odważnych świat nalezy

msewka napisał(a): A.B. napisał(a): dobra,miałam was poczęstować jutro,ale co tam,dzisiaj jest lepszy-sernik z brzoskwiniami(świeżutki)
Nie kuś z samego rana łakociami,bo będę musiała niedługo większy rozmiar ciuchów kupić.
A zresztą co tam,sklepy też muszą zarobić.Poproszę kawałek.
Ja juz nawet nie liczę,ze cos z tych pyszności jeszcze zostało,wiec chyba nie pozostało mi nic innego jak oko pocieszyc

Pyza napisał(a): zapodam coś słodkiego bo też z rumem
Pyzo ależ kusisz,a ja własnie pije kawkę,wiec takie ciacho bardzo chetnie bym schrupała do tej kawusi
Dziewczyny nie dajcie sie grypie,Wasze zdrówko

msewka napisał(a): O mój Boże ,tyle picia a ja wychodzę Pech, to pech.Ale i tak jestem po gripeksie.Więc trunki nie dla mnie.Ale Wy pijcie na zdrowie.
Msewko w takim układzie wypije Twoje zdrówko,oby gripeks zaczał szybko działać

I mi również bardzo się podoba Twoja kuchnia A.B.Oj jak miło chyba spędzać teraz czas w takiej Twojej,wymarzonej kuchni

A u nas tylko i wyłącznie na poleI powiem Wam,ze na początku mojego pobytu za granicą kiedy dopiero poznaje sie ludzi,nie było osoby,która by dziwnie nie reagowała na moje słowa typu-to co idziemy na pole,wypijemy kawę na polu?itp.
Teraz wszyscy nasi znajomi wiedzą o co nam chodzi,ale na poczatku trzeba było tłumaczyc,ze u nas tak sie mówi chcąc wyjśc na podwórko czy wogóle na zewnątrz

Dziewczyny Wy dorzucacie a ja piję
Teresa Twoje zdrówko oczywiście

Babciagramolka napisał(a): Wczorajsza kolacyjka. Uwielbiam tatara a przecież nie zawsze jest polędwica pod ręką . Kiedyś zrobiłam zastępczego tatara z wędzonki - pycha - polecam . ( przepis wstawiłam - nazywa się Wędzonka ,, na tatara "
Babuniu mimo iż Twoje danie wyglada pięknie i kolorowo,to jednak bym się nie skusiła na niePrawde powiedziawszy nigdy nie jadłam tatra i chyba nigdy nie zjem

A ja ugotowałam bardzo duży garnek strogonowa,za którym oboje z mężem przepadamy,wiec mamy dwu dniową wyżerka