Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: układamy wyrazy
Bahus napisał(a): misia53 napisał(a): Bahus napisał(a): misia53 napisał(a): Gadułą jestem to fakt ale z Tobą Bahus ani z Kazikiem polemizować nie będę ,bo końca by nie było.Ale nie jestem tu sama i nie ja to wymyśliłam a więc dziewczyny róbmy swoje
A może wymyślisz sam coś sensownego ,ciekawego , co ma koniec i zaprosisz nas do wspólnej zabawy w przerwach kulinarnych zamiast ciągle szukać zadry
A gdzie Ty widzisz szukanie zadry? Po prostu interesują mnie motywy jakim się kierujecie biorąc udział w tego typu zabawach. Widzę też, że każde "nie pomyśli" sformowane pytanie...jest dla Ciebie (Misiu53) zaczepką i szukaniem zwady. Skoro nie rozróżniasz rzeczowej rozmowy od szukanie "zadry" to faktycznie lepiej baw się dalej w układanie słów. Licznik napisanych postów rośnie w tempie zastraszającym. Miłej i owocnej zabawy
Jeśli faktycznie straszy Cię mój licznik to poproszę Tit aby go wyłączyła . Nie chcę abyś dostał zawału i mieć Cię na sumieniu
Doceniam Twoją troskę o moje zdrowie, wiem że mnie lubisz i życzysz mi wszystkiego najlepszego
Bahusie, czasami Cię bardzo lubię ale czasami niecierpię
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: układamy wyrazy
Bahus napisał(a): misia53 napisał(a): Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Droga Tit!
Usuń proszę mój licznik postów --- szkoda Bahusa
Kochana Tit, prosze nie sluchaj Misi, i nic nie usuwaj
Ale co Ty pleciesz ! Wiesz jakby smutno było bez tych złośliwych pytań i ostrych uwag
Najlepszą obroną jest atak...i robienie z igły wideł....Jesteś Misiu mistrzynią w tym działaniu (no może poza zabawą w układanie wyrazów ). Lepiej Bahusowi zarzucić "czupurność" "zadziorność" "szukania powodów do zwady" i złośliwość niż przyznać się do swoich niedoskonałości. Takie "działanie" jest stare jak świat. Mało kto już się na nie nabiera.
Ależ przyznaję się Bahusie w przeciwieństwie do Ciebie
bo nikt z nas nie jest doskonały i dziękuję za podkreślenie mojego mistrzostwa
Odp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
iwi69 napisał(a): Misia moj tak kwitnie
To taki sam jak mój ten mniejszy a ten duży stary już jedne zrzucił teraz zaczynają dtugie wykwitać.
Odp: Odp: Odp: układamy wyrazy
Doro napisał(a): misia53 napisał(a): Droga Tit!
Usuń proszę mój licznik postów --- szkoda Bahusa
Kochana Tit, prosze nie sluchaj Misi, i nic nie usuwaj
Ale co Ty pleciesz ! Wiesz jakby smutno było bez tych złośliwych pytań i ostrych uwag
Droga Tit!
Usuń proszę mój licznik postów --- szkoda Bahusa
Odp: Odp: Odp: Nie wytrzymałam...
Bahus napisał(a): albertynka napisał(a): Oj,jak fajnie! Poczytalam sobie i czuje sie jak w domu.
Klotnie,awanturki i o co
Po przeczytaniu kilku pierwszych postow w tym temacie stracilam ochote na dalsze "bycie" z Wami i, tak jak Tokijka,chcialam zniknac z portalu,ale sobie pomyslalam,ze moze jednak zostane,bo moze byc naprawde ciekawie.Oprocz ciekawych przepisow poznam tez ciekawych ludzi
Babciagramolka - dla Ciebie szczegolne pozdrowienia.Jestes KOBIETA z KLASA
Mało czasu potrzebowałaś aby "dogłębnie" poznać naszą społeczność. 5 dni? Nie uważasz, że to mocno podejrzane?
Bahusie! A tu nasze podejrzenia skierowane są w tym samym kierunku(nie wskazując palcem)
beznadzieja
ja
Odp: Odp: Odp: układamy wyrazy
Bahus napisał(a): misia53 napisał(a): Gadułą jestem to fakt ale z Tobą Bahus ani z Kazikiem polemizować nie będę ,bo końca by nie było.Ale nie jestem tu sama i nie ja to wymyśliłam a więc dziewczyny róbmy swoje
A może wymyślisz sam coś sensownego ,ciekawego , co ma koniec i zaprosisz nas do wspólnej zabawy w przerwach kulinarnych zamiast ciągle szukać zadry
A gdzie Ty widzisz szukanie zadry? Po prostu interesują mnie motywy jakim się kierujecie biorąc udział w tego typu zabawach. Widzę też, że każde "nie pomyśli" sformowane pytanie...jest dla Ciebie (Misiu53) zaczepką i szukaniem zwady. Skoro nie rozróżniasz rzeczowej rozmowy od szukanie "zadry" to faktycznie lepiej baw się dalej w układanie słów. Licznik napisanych postów rośnie w tempie zastraszającym. Miłej i owocnej zabawy
Jeśli faktycznie straszy Cię mój licznik to poproszę Tit aby go wyłączyła . Nie chcę abyś dostał zawału i mieć Cię na sumieniu
Mirka227 napisał(a): Z sowietskim to bywało różnie: dawno temu nie było wyboru, więc musiał smakować, później trafiał się jakiś szłam nie do picia. Ostatnio jednak kilka razy piłam i był całkiem całkiem
I ja twierdzę (jako żaden znawca), że jest całkiem ,całkiem....
My co roku dostajemy z Włoch szampana (sąsiadka pracuje tam) i stąd ten zapas a w dodatku jest to duża butelka a my tak kameralnie...
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
Mirka227 napisał(a): iwi69 napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): Hejka.Ja w tym miesiacu to nic chyba nie ugotuje,to znaczy cos szybkiego i tyle.To jest miesisac ciaglej gonitwy.W pracy juz mozna dostac kota i na dodatek jeszcze wymyslili jakies szkilenie.Mieli caly rok na to nic nie robili tylko teraz sobie przypomnieli,ze musza to zrobic jeszcze w tym rokuCzlowiek przychodzi do domu z "kwadratowa" glowa .Nie mam ochoty na nic.Jedyne czego chce to spokoju a nie ...prosze pani prosze pani a to .........oby przezyc ten grudzieñ
Kinia ja to znam i podaję Ci rękę.Ja też już czekam świąt jak zbawienia, bo mam dość.Wczoraj kark mnie tak bolał,że nie wiedziałam co robić.Ile można w tej samej pozycji pisać i pisać a w trakcie co chwilę ktoś wchodzi i czegoś chce.Rozdwojenie jaźni totalne.
hmmm......czyżby Iwi się w Kinię zamieniła
Chyba tak......Msewka byla taka zaspana,ze mnie pomylila z Kinia
Tak to bywa, kiedy nastąpi przesilenie i zmęczenie nie ustępuje, znam to bardzo dobrze: Pracuję w jednej firmie 8 godzin, do innej dwa razy w tygodniu na 2-3 godziny, a jeszcze wzięłam sobie 3 lewusów do robienia w domu. Siedzę do 24-1 w nocy, a o 6.30 baaaardzo trudno mi wstać.Dodatkowo zaproponowałam teściowej, że wigilię zrobię u siebie, bo ona nie może wrócić jeszcze do rzeczywistości po utracie teścia. TOTALNA MASAKRA, ale damy radę, prawda dziewczyny
Mirka, jesteś zuch!