Odp: co dzisiaj na śniadanie?
- Forum: co dzisiaj na śniadanie?
A my dojadaliśmy wczorajszą sałatkę z brokuła, fety i pomidora z sosem czosnkowym i prażonymi płatkami migdałów.
Staż w Gotujmy: 5797 dni
Miasto: Sieradz
A my dojadaliśmy wczorajszą sałatkę z brokuła, fety i pomidora z sosem czosnkowym i prażonymi płatkami migdałów.
Pyza napisał(a): u mnie dzisiaj ptaszysko pieczone, oczywiście z tymiankiem i czosnkiem bo takie lubimy najbardziej...do tego ziemniaki i "łączka"
Oj apetyczne i to ptaszysko i warzywka.Zamienimy się za słodkości?
Ja miałam zapiekankę z karczkiem.Bardzo czynnie w przygotowaniach pomagała mi córka.Smakowała lepiej niż wygląda.
Pyza napisał(a): Ewcia, ale pyszności! Mniam!
Pyzuś, z Warszawy nie tak daleko, wpadaj.Jest ich całkiem sporo.
Wiem, że późno i wieczór, ale wpadłam Was pokusić na noc słodyczami.
Wcześniej coś się nie mogłam zalogować, wiec dopiero teraz.
Rogaliki zrobione w 90 % przez moją córkę (z przepisu Wioletty Kozioł) i murzynek z jabłkami.
Rogaliki wyszły smaczne, zrobiłyśmy z podwójnej porcji.Wyszło 48 sztuk.Kilka z Milky Way a reszta z twardą marmoladą owocową.Wreszcie córka złapała bakcyla kucharzenia.Oby!
kinga napisał(a): msewka napisał(a): Młoda godzina, a wszystkie poszły spać.A ja jeszcze na straży.I napić się nie ma z kim.Kukułczanka szla jak woda, a panowie raczej wódeczka.Teraz sączę słabego drinka na dobranoc i padam na łóżko.
Ewciu to ja z Tobą sie napije na lepszy sen
Kinia, musiałam wczoraj już zmykać, bo córka szła spać i nie chciałam jej przeszkadzać w pokoju.Ale co miałyśmy wypić wczoraj, wypijemy dzisiaj.Tylko ciut później.
Bahus napisał(a): msewka napisał(a): Młoda godzina, a wszystkie poszły spać.A ja jeszcze na straży.I napić się nie ma z kim.Kukułczanka szla jak woda, a panowie raczej wódeczka.Teraz sączę słabego drinka na dobranoc i padam na łóżko.
Jak to nie ma z kim? A ja to pies?...Msewka...z Tobą to ja mogę wszystko...nawet będąc troszku "alkoholowo niedysponowany"...wypiję (ale tylko ociupinińkę....)
, choć czemu nie i więcej
Wow, nie wiem co powiedzieć (tj. napisać).Piszę zawsze w rodzaju żeńskim,bo zwykle panie tu urzędują i stąd moja konsternacja.Bahusie, oczywiście że z Tobą tez bym się napiła, tyle że za późno przeczytałam posta .A w niedzielę od rana, to tak trochę głupio.Za to wieczorem nie ma sprawy.
kinga napisał(a): msewka napisał(a): prezes napisał(a): przepis msewki ....zapraszam....
Poproszę, razy dwa!
I ja tez chcem
Kinia to ja wezmę jeden kawałek, a drugi oddam Tobie, o.k. ?
Miałąm robić dziś rogaliki wg.Babci Uli 9Wioletty Kozioł).Ale rodzina mi się zapowiedziała na wieczór i po pracy szybko upiekłam murzynka z jabłkami.Jest błyskawiczny i pyszny.Piekłam mięcha, robiłam sałatkę i kilka innych rzeczy.Jestem trochę padnięta, bo dziś pracowałam, ale jutro odpocznę.
Ja piekłam schab ze śliwką na dzisiejszą imprezę i został mi całkiem spory kawał kięsa.Ale już zamarynowałam wcześniej karczek na jutro i muszę coś z nim zrobić.Schab zjemy kiedy indziej.
Młoda godzina, a wszystkie poszły spać.A ja jeszcze na straży.I napić się nie ma z kim.Kukułczanka szla jak woda, a panowie raczej wódeczka.Teraz sączę słabego drinka na dobranoc i padam na łóżko.
prezes napisał(a): przepis msewki ....zapraszam....
Poproszę, razy dwa!