Odp: Odp: Odp: O)

Pyza napisał(a): No, Dziewczynki, jutro jadę na Zlot Grzybolubów i będę pić Wasze zdrowie pysznymi naleweczkami w lubuskiem ponoć sucho w lasach więc na grzyby się nie zastawiam, ale kto wie?
Na rozchodniaczka mam tylko zmrożoną żubrówkę , może skusicie się na kieliszeczek? a może drinka z sokiem?

To polej a ja kupię osczek jabłkowy.A jak się skończy flaszeczka to wyciagniemy naleweczkę z mojego barku.

Odp: Odp: Odp: Odp: Galeria fotograficzna.

misia13 napisał(a): misia53 napisał(a): misia13 napisał(a): dolina kościeliska...
hihi ..i znowu mam marzenia
a o czym tam marzysz misiu?
Nie zdradzajcie głośno marzeń,bo się nie spełnią.Raczej realizujcie.
Misia53 tupnij nogą w domu,że ma być tak i tak.KONIEC I KROPKA.i DO DZIEŁA,REALIZOWAĆ PLANY .

Odp: Odp: O)

Sarenka napisał(a): Moj maz, podobnie jak Ty Ewo, zrobil maly prozadek w ogrodku, wyrwal kilka ostatnich cukini i usunal ich pedy. Sara wziela sie dzisiaj za szpadel i wykopala gleboka dziure, w pustym miejscu po cukiniach. Z dziurky w ziemi jest bardzo dumna i pol dnia mi o niej opowiada, pokazujac sposob, w jaki wykopala ten rowek.Po poludniu chciala zabrac sie do ponownego podkopywania, ale musialam ja troszke przytemperowac, bo przeciez jutro ma pierwszy dzien w szkole i dobrze by bylo aby zostalo jej troche energi na jutrzejszy dzien. Jest taka szczesliwa z powodu rozpoczecia roku szkolnego, ze chodzi nakrecona, zzartuje, smieje sie i spiewa! I kiedy oglada foteczki pysznosci z gotujmy, pokazuje paluszkiem i pyta - Mama, spojrz jakie ladne, zrobisz to? Taaak wszystko kochanie, kiedys..
Sarenko,to ja zapraszam Twoją córkę do mnie na działkę.Niech sobie kopie dołki do woli.A my sobie posiedzimy przy jakimś smakołyku z drugimi połówkami.
A co do szkoły,to energii Jej wystarczy i na szkołę i na zabawę i na kopanie dołków.Dzieci mają tyle energii,że my już o tym zapomnieliśmy.Więc,jeśli lubi to niech sobie dłubie w ogródku.Niestety moja latorośl nie przejawia w tym kierunku zainteresowania a chciałabym,żeby czasem ze mną pojechała na działkę.Więc lepiej córkę zachęcaj,tym bardziej,że za granicą dzieci chyba nie mają tak napiętego planu lekcji i tyle zadawane do domu.Buziaki,bo zaraz zmykam do pracy.Mąż jeszcze na zwolnieniu,więc mnie odwozi, a tak już byłabym w autobusie.Pa

Odp: Odp: co na kolację ?

pocztylion2221 napisał(a): a to moja kolacyjka) poczęstujcie się
zapiekanka?

Odp: co dzisiaj na obiad?

U mnie dziś będzie pomidorowa i udka z ziemniaczkami +jakaś surówka.Ja do pracy,córka do szkoły,wiec moja mama dziś gotuje.A że każdy wraca o innej porze,zupa najlepiej się sprawdza.

Odp: Odp: O)

A.B. napisał(a): Ewcia to Twoje zdrówko
Dzięki.Ja za Was wypiję w weekend.

Odp: Popołudniowe ploteczki

Czym się różni ta hiszpańska oliwa od innych i czy jest podobna do oleju,że tak do wszystkiego pasuje? To już lepsza byłaby "hiszpańska mucha"

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Natala1210 napisał(a): Pyza napisał(a): naszło mnie na kalarepkę

Wspaniale wygląda ta Twoja kalarepka Pyzo.Oj chciałabym mieć takie zdolności jak Ty.

U mnie dzisiaj Pyzy z mięsem i czerwona kapusta.
Oj Natala zjadła nam Pyzę na obiad! Zgłaszam nadużycie!
Oj faktycznie , Pyza zginęła...
I to za co? Że Natala Jej pozazdrościła kalarepki.Z Natalą nie ma żartów.Trza uważać.

Odp: O)

Cześć rumowiczki.Po pracy popędziłam z córką do ortodontki na kontrolną wizytę a później na działkę.A tam trza było rękawy zakasać i heja.Nie ma zmiłuj.Krzaczki po ogórkach i kabaczkach wyrwane,liście wygrabione.Śliwki spod drzew wyzbierane.Komary mnie pochlały,wszystko mnie swędzi.Napiłabym się z Wami ale zgodnie z sobie daną obietnicą w tygodniu nawet piwka,tylko w weekendy.Bo brzuch w końcu urośnie jak balonik.Ale do soboty niedaleko, a że idziemy z wizytą do mojej najlepszej przyjaciółki z liceum,to coś tam nadrobię.Ale Wy pijcie,nie krępujcie się,ja popatrzę

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Natala1210 napisał(a): Pyza napisał(a): naszło mnie na kalarepkę

Wspaniale wygląda ta Twoja kalarepka Pyzo.Oj chciałabym mieć takie zdolności jak Ty.

U mnie dzisiaj Pyzy z mięsem i czerwona kapusta.
Oj Natala zjadła nam Pyzę na obiad! Zgłaszam nadużycie!