Odp: Odp: Odp: Odp: oto mój pomysł na kolację
- Forum: co na kolację ?
Śliweczka napisał(a): Przepis właśnie czeka na akceptację
To i ja skorzystam!
Staż w Gotujmy: 5791 dni
Miasto: Sieradz
Śliweczka napisał(a): Przepis właśnie czeka na akceptację
To i ja skorzystam!
Anula napisał(a): Zapraszam na mojego,,wypasionego,,murzynka z daktylami moczonymi w sambuce i kremem orzechowym
Ale pyszności mnie ominęły!
Anula napisał(a): msewka napisał(a): Widzę, że jak wyjechałam to wątek opustoszał.W pokoju pensjonatu nie mam zasięgu ale siedzę teraz na tarasie, bo w dzień nie dzło się wysiedzieć, tak było gorąco.Ponoć jeszcze jutro tak ma być.Ratunku!
A gdzie wyjechalas jak mozna zapytac.W gory,na mazury?
Anula, byłam w Solinie czyli w Bieszczadach, tak jak w ubiegłym roku.Wróciłam dzień wcześniej niż mieliśmy w planach, bo mąż nie dawał rady z ciśnieniem w górach.Iwi, cieszę się, że ktoś zauważył moją nieobecność.Miło mi bardzo!
W górach było ponad 34 stopnie w cieniu i ciężko było funkcjonować.Aż obawiałam się powrotu, gdyż nie mam prawka, a Andrzej naprawdę czuł się fatalnie.
Żeby było ciekawiej w sobotę spotkałam w Solinie swoje szefostwo, bo akurat byli tam na wycieczce, popiwkowaliśmy cały wieczór, i ogólnie było wesoło.Chcieli w niedzielę powtórzyć spotkanie, ale wymiękliśmy.
Cieszę się, że jestem już w domu, bo wiadomo, że w domu najlepiej.
Więc zdrówko na powitanie, a dla Bahusa cała butelka!
Widzę, że jak wyjechałam to wątek opustoszał.W pokoju pensjonatu nie mam zasięgu ale siedzę teraz na tarasie, bo w dzień nie dzło się wysiedzieć, tak było gorąco.Ponoć jeszcze jutro tak ma być.Ratunku!
misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Na kolację jadłam papierówki, bo na działce nie miałam nic pyszniejszego pod ręką.A są teraz dojrzałe i pyszne!
No jeszcze tu przyszłaś mi smak robić?!
Przybywaj, a papierówki będą Ci dane!
Pyza napisał(a): a na śniadanie omlecik z zieleniną, szynką, odrobinką kurek i serem bałkańskim
A skąd te kurki pytam? W środę jadę w Bieszczady, może zdradzisz sekretne miejsca obfitujące w grzyby? Tylko nie mów , że nie znasz, bo przez Warszawę ciężko mi będzie jechać, by wydusić z Ciebie informacje!
Ja miałam zupę grzybową, potem zakupy w Kaliszu i grillowana kiełbaska na kolację z chlebkiem z masełkiem i czosnkiem z grilla. Nacięłam lubczyku i natki do suszenia, a mięta od soboty się suszy. Zapasy zimowe w pełni.
misia53 napisał(a): I ja Wam dziś osłodzę
Oj, już mi słodko!
misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Małego drineczka przed snem?
Właśnie uporałam się z papierówkami i spoczywają w słoikach, u mnie schodzą jak woda.A to do szarlotki a to do naleśników. A na działce buraczki leżakują w zalewie, jutro trzeba je będzie zawekować.Zmęczona, ale zadowolona.Bo jutro urlop i nie muszę wstawać rano. Mam trochę spraw urzędowych co prawda, ale chyba szybko powinno pójść a później do Kalisza na zakupy przed wyjazdem w góry.
To niesprawiedliwe Dlaczego u Ciebie są papierówki a u mnie chyba z 5 było na jabłonce i dawno spadły. No cóż , chyba jestem w Polsce Be.
Przenoszę się do Ciebie pomogę Ci buteleczki liczyć. ale już jak wrócisz z urlopu.Zrób fajniste zakupy i odpocznij trochę ,boś się dziołcho narobiła
Kufelek piwka przed snem nie zaszkodzi
Misia wpadaj na papierówki, ja w środę jadę to nakładziesz słoików mnóstwo. Dziś starłam mamie buraki do słoików, bo Ona mi włożyła moje dziś jak byłam w Kaliszu.
Kupiłam sobie fajną kieckę, trochę wycięty dekolt, ale co tam? Powiedziałam mężowi, że przecież z Nim będę chodzić, to nie ma o co się wkurzać. Minę miał nietęgą, ale przełknie pigułę, popracuję nad tym.
Kupiłam sobie też w Tesco kilka drobiazgów do nowego mieszkania, i już cieszą.
Słodziutka ta malutka Żanetka, rozkosznie wygląda.A siostrzyczka widać, że stanęła na wysokości zadania.Wpatrzona w maleństwo jak w obrazek. A to, że masz mało czasu to zrozumiałe. Pokazuj swoją pociechę jak rośnie, miło patrzeć na takie ślicznotki.A i o starszej córci nie zapomnij!