(:

Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu

Bahus napisał(a): Dużo rzeczy miało być...portal schodzi na psy...ja już tu mało zaglądam. Większość moich znajomych również. Na forum nudy. W forum bierze udział tylko parę osób. Może nowym właścicielom właśnie o to chodzi? Ja już dawno przestałem dodawać przepisy...nie honor mi konkurować z plagiatorami, którzy egzystują tutaj z pełną aprobatą moderatorów.

Az tak zle Bahusie, to nie jest Wrzuciles wszystkich do jednego worka, a przeciez plagiatorów jest mniej niz wiecej. Wiecej optymizmu, pozdrawiam

Odp: Popołudniowe ploteczki

Dziekuje Dziewczyny za cieple slowa Tesciowa jest kobieta o ogromnym sercu, ale delikatnym. Wspaniale wychowala mojego meza, zawsze powtarzalam, ze jest najlepsza babcia na swiecie, wnuki za nia przepadaja! . Jestesmy dobrej mysli, wszyscy. Choc rehabilitacja potrwa dlugo, wierzymy, ze uda jej sie calkowicie wrocic do zdrowia. Jest dosc mloda kobieta, ma dopiero 55 lat. Pamietam jak moja babcia, bedac po 70-tce, przeszla udar, potem zawal.. Stan po udarze byl beznadziejny, babcia nie mowila, tylko belkotala. Jednak byla nadzwyczaj silna i energiczna kobieta. Udalo sie jej calkowicie wrocic do zdrowia, opiekowala sie nawet swoim 90-letnim mezem.
Tesciowa jest juz w domu, prawdopowobnie najblizszy miesac spedzi w lozku. Rokowania lekarzy sa dobre, wiec my tez jestesmy pozytywnej mysli. Modlimy sie za nia, i wspieramy tyle, ile mozemy. Dzieki Kochane za wsparcie, jak dobrze, ze tutaj jestescie!

Odp: Galeria fotograficzna.

Takie zdjecia maja dusze, obrazuja klimat minionych lat. Wywoluja wspomnienia, az cieplo robi sie na serduchu!

Odp: O)

Przykro mi Anulo Ja tez jakis czas temu zgubilam klucze do domku, ale udalo mi sie je znalezc w drodze miedzy praca a domem. Szkoda, ze ten, kto znalazl Twoja komorke i klucze, nie okazal sie uczciwym znalazca.

Odp: co dzisiaj na obiad?

A juz myslalam, ze to jakas imprezka

Odp: Znane- nie znane :

Qrcze, a mialam pamietac! Nastepnym razem, jak pojedziemy na zakupy do duzego Tesco, wezme aparat i pstrykne fotke ze stoiskiem, w ktorym leza te paluszki. Najgorzej jest z moja pamiecia, starzeje sie chyba

Odp: Popołudniowe ploteczki

No wlasnie, nigdy nie wiadomo, co moze sie jeszcze zdarzyc. Oczywiscie, wszyscy jestesmy dobrej mysli i to jest najistotniejsze. Dzieki za otuche

Odp: Odp: Odp: O)

Ja z kolei mam fajne wspomnienia ze swiezym, jeszcze cieplym mlekiem od krowki Kiedy majac niewiele latek, odwiedzalam babcie na wsi, jej kolezanki, przynosily babunii, a takze mnie, swieze mleczko. Wszystkie kobietki, zachwalaly je pod niebiosa, a ze takie smaczne, zdrowe, ze najlepsze. Nie moglam odmowic!. I zawsze kiedy przyjezdzalam w odwiedziny do ukochanej babci, sasiadki, najczesciej wieczorami, przynosily swiezutkie mleko, czesto jeszcze cieple. Pamietam, jakie byly szczescliwe, ze takiemu malemu mieszczuchowi, jak ja, mogly dac cos, tak dobrego. Dzisiaj, babcia wspomina mi te kolezanki, choc niestety, wszystke juz nie zyja. Ale ja je pamietam, pamietam ich usmiech i ten zapach mleka. I takze dzis, wiem, ze nie moglabym im odmowic

Odp: Popołudniowe ploteczki

Iwi, glowka do gory, a moze drinczek poprawilby Ci samopoczucie? Wlasnie delektuje sie naszym mirabelkowym winkiem... Mamy ciezki okres. Tesciowa przeszla udar. Tata mojej tesciowej, zmarl w szpitalu, w miesac po przebytym udarze, podczas gdy moj maz byl w brzuszku mamy. Mama tesciowej, po udarze, zostala skazana na wozek inwalidzki, stracila mowe...zmarla kilka lat pozniej. Sprawca bylo zbyt wysokie ciesnienie. Jeszcze 2 lata temu moja tesciowa, pelnila urzad radnej, do ostatniego piatku, czynnie prowadzila wlasna dzialalnosc gospodarcza, starala sie o rente... Bala sie udaru, wielokrotnie o tym wspominala, wiedziala, ze to dziedziczna przypadlosc. W ostatnim czasie, jej organizm oslabil sie poprzez infekcje wirusowa, tzw grype zoladkowa. Tesciowa palila, dlugo tez pracowala, gdyby nie natychmiastowa reakcja tescia, mogloby dojsc do najgorszego. Przebudzila sie w nocy i zaczela mowic, ze ma cudza reke... Tesc szybko ja przebral i zawiozl na pogotownie. Prawa czesc mozgu zostala zalana, lewa strona ciala - chwilowo- spralizowana. Pisze chwilowo, bo, podobno, wlasciwa rehabilitacja, jest w stanie cofnac uszkodzenia. Tesciowa, wrocila dzisiaj do domu, ma lezec w lozku przez najblizszy miesiac. Jest ciezko, wciaz o tym myslimy, dzwonimy, rozmawiamy. Swiat bliskich przewrocil sie do gory nogami. Wierzymy, ze wszystko wroci do normy, choc potrzeba na to czasu. Za 3 tygodnie bedziemy w Polsce, bedziemy z ukochana babcia Sary. Wkrotce, bede musiala, wytlumaczyc corce, ze babcia zachorowala. Nie podejrzewalismy, ze to sie stanie tak szybko... los jest nieprzewidywalny...