Odp: co dzisiaj na obiad?
- Forum: co dzisiaj na obiad?
Ja dzisiaj na obiad usmażyłam placki ziemniaczane z boczkiem wędzonym.
Staż w Gotujmy: 5604 dni
Miasto: BIESIEKIERZ
Ja dzisiaj na obiad usmażyłam placki ziemniaczane z boczkiem wędzonym.
Jojo napisał(a): yola napisał(a): U mnie dziś zapiekanka ziemniaczana + zsiadłe mleczko
Sama nie wiem ile przeroznych gatunkow mleka juz wyprobowalam i nie udalo mi sie ! Czasem mam wielka ochote na prawdziwe zsiadle mleko z ziemniaczkami ale na taki obiadek musze zawsze czekac do urlopu w Polsce
Pyszne jedzonko
Jojo co do mleka to spróbuj do niego dodać na 2 litry 1 mały jogurt naturalny lub kefir.
Nie mieszaj tylko wlej do mleka.
luna napisał(a): luna napisał(a): Dziewczyny zajrzycie na profil na NK od Elzbiety Harasimowicz(Szulczewska), ja zauwazylam tam od Msewki zdjecie i przepis(Sernik z brzoskwiniami), moje sa takze 2 zdjecia i przepisy.
Od Zewy przepis i zdjecie Lopatka w sosie tez sie tutaj znajduje.
A u mnie wchodzi, że nie ma takiego użytkownika. Czyżby tak szybko usunęła?
Chyba, że źle wpisałam.
msewka napisał(a): Dorcia, ja właśnie z osobą reprezentującą producenta rozmawiałam, i to on chciał mnie obciążyć za naprawę.Więc sądzisz, że mi jeszcze coś zwróci.Zapomnij!
Niestety, to wygląda tak, że mówimy tymi samymi językami, a jakbyśmy żyli w innym świecie.U nas każdy od razu jest nastawiony na "nie" i próbuje się wykręcić od odpowiedzialności, a klient niech sobie radzi , jak umie.
Ja znam obie strony medalu, bo częściej jestem po tej drugiej stronie.Z racji mojego zawodu, zajmuję się także reklamacjami w ich pierwszym stadium.Często obrywam za całokształt, bo klient pierwszą złość wyładowuje na sprzedawcy.A ja znając to, cierpliwie czekałam, aż moją reklamację rozpatrzą, a oni mnie olali.Po 2 tygodniach mieli przywieźć kanapę, a jak czas minął i zadzwoniłam, to się dowiedziałam, że nie uznali reklamacji.I co to kogoś obchodzi, że 2 tygodnie śpimy na materacu?
Po co dzwonić, wysłali pismo, to kiedyś dojdzie,prawda?
Strasznie zła dziś byłam.Mam wolne, chciałam iść na zakupy, ale z takim nastawieniem nigdzie nie poszłam.
Moim skromnym zdaniem lepiej jest kupować na zamówienie. Zrobią na wymiar, kolor jaki chcemy, materiał jaki chcemy, w zależności od kieszeni.
Teraz na rynku są takie cuda, że głowa pęka. A pisze to żona stolarza i koleżanka tapicera, więc trochę się na tym znam. I na zamówienie to zawsze solidniej i na długo starczy. A to kilka fotek, broń Boże żadna reklama, po prostu efekt pracy mojego męża i jego kumpla.
Pyza napisał(a): Niunia, poczekajmy w tym przypadku z wyrokiem bo może to Ewa sama dodała zdjęcie - tak przecież można
Pyzo uprzedziłaś mnie. Tak przyznaję się bez bicia. To ja dodałam zdjęcie. Ale stwierdziłam, że przestaję, bo czasami to może zaszkodzić, tak jak w tym przypadku. Dziewczynie się oberwało niesłusznie. Pod przepisem też napisałam, że to ja dodałam fotkę.
Jak można to ja chętnie się poczęstuję. Kwiaty posłałam innym wątkiem, ale jeszcze raz nie zaszkodzi. Wszystkiego naj, naj
iwi69 napisał(a): A ja stawiam bo sa moje imieniny
To wszystkiego najlepszego
Wątek roślinny, więc są roślinki, motylki i żabka.
Zdjęcia z dzisiejszej wyprawy do lasu.
dusia30 napisał(a): Zewciu,a gdzie mieszkasz,że masz do mnie tak blisko jeśli wolno spytać?
Dusiu ja mieszkam 12 km od Koszalina w Biesiekierzu. Tam jest ten słynny pomnik ziemniaka. Główna trasa na Szczecin.