a mój mąż nagminnie wyrzuca do śmieci obieraczki do ziemniaków. Najgorsze, że zgadza się obierać tylko wtedy, kiedy ma obieraczkę i to musi być specjalna:-)

Czytam i po prostu nie wierze.O co ta cała afera?
Jedna opinia jakiegoś idioty podniosła taki alarm.
Po prostu brak słów
PS.Anullka bardzo ładne talerze

Shelly napisał(a):

Wyrzucanie łyżeczek razem z opakowaniami od jogurtów to chyba klasyka w każdym domu Łyżeczki na sztuki możesz dokupić w internecie.

Oj, tak, tak... z 24 łyżeczek, zostało mi się 8. Wczoraj właśnie stwierdziłam tę smutną właściwość, przy wyciąganiu naczyń ze zmywarki

Wyrzucanie łyżeczek razem z opakowaniami od jogurtów to chyba klasyka w każdym domu Łyżeczki na sztuki możesz dokupić w internecie.

A.B. napisał(a):

dzisiaj tutaj zaglądam i oczom nie wierzę,to mnie kryminał czeka,bo ja samych talerzy obiadowych mam ze 100 w tym dwa serwisy,kilka rodzai deserowych,różnych salaterek,pucharków itp.,wyślecie mi paczki jak mnie zamkną za nadużycie

oczywiście przyslemy Ci rózne talerzyki żebyś mogła codziennie z innego jeść

A.B. napisał(a):

dzisiaj tutaj zaglądam i oczom nie wierzę,to mnie kryminał czeka,bo ja samych talerzy obiadowych mam ze 100 w tym dwa serwisy,kilka rodzai deserowych,różnych salaterek,pucharków itp.,wyślecie mi paczki jak mnie zamkną za nadużycie

Pewnie, .ze wyślemy! Trzymaj się dzielnie! Jesteśmy z Tobą!

A.B. napisał(a):

dzisiaj tutaj zaglądam i oczom nie wierzę,to mnie kryminał czeka,bo ja samych talerzy obiadowych mam ze 100 w tym dwa serwisy,kilka rodzai deserowych,różnych salaterek,pucharków itp.,wyślecie mi paczki jak mnie zamkną za nadużycie

hahahha no jasne ze wyslemy

dzisiaj tutaj zaglądam i oczom nie wierzę,to mnie kryminał czeka,bo ja samych talerzy obiadowych mam ze 100 w tym dwa serwisy,kilka rodzai deserowych,różnych salaterek,pucharków itp.,wyślecie mi paczki jak mnie zamkną za nadużycie

luna19 napisał(a):

kaja napisał(a):

cholewcia- ja sobie z mojego ulubionego portalu zrobiłam własną książkę kucharską, bo te karteczki to mi się ciągle gubiły- a tu afera o talerze?-)))
ja sama posiadam
uwaga:
2 naczynia żaroodporne, w tym w jednym stoją zioła na parapecie, nie dorobiłam się podstawków-
8 talerzy- i tak za dużo na mnie i dwóch ludzików w domu
talerze do deserów, 3 te same , reszta od byłej teściowej, chyba z jakiegoś targu..
1 miskę tupperwere- zdobyczną i rewelacyjną
2 szklane miski z arkorocu-na zmianę do sałatki i do galarety
i zdekompletowane sztućce- dokupowane w miarę braków, bo moje ludki wyrzucają razem z opakowaniami np. jogurtów-

a gotować umiem nie powiem a ostatnio znowu mam dla kogo-
więc o co ta wojna? czy to portal dla wykwalifikowanych kucharzy z odsieczą całej arterii pomocnych sprzętów i gadgetów

Kaja .. U mnie tych naczyń troche musi być z tego powodu ze wszystkie przyjęcia rodzinne odbywają sie u mnie , przechodzilam przez chrzciny, komunie, przyjęcie weselne siostry .. wszystkie kolacje wigilijne rok z roku ..
naczynia po prostu muszą być.. nie moge przecież po sąsiadach latać ..
czasem coś na imieniny sie dostanie.. i tak sie przez kilkanaście lat uzbieralo ..
Mysle ze u każdego tak jest.

Tak samo jest u mnie,czasami bywa,że ktoś ma inny talerzyk niż inni,to chyba nie przestępstwo

alex1111 napisał(a):

co przepis to inny talerz, naliczyłem juz 36 roznych talerzy, niezle w h.....leci ;-)

przedstawiony przez Ciebie związek frazeologiczny zawiera błąd, otóż wspomniany rzeczownik rodzaju męskiego, czyli "chu.." pisze się przez "CH" matole bez szkoły