Aromatyzowany olej

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Aromatyzowany olej

robaczek
  • robaczek

  • Posty: 867
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
To faktycznie zapach gryzący Wystarczy kawałek chili dać na rozgrzany olej na kilka sekund, a drapie w gardle, a co dopiero znaczną ilość.

Odp: Aromatyzowany olej

biedroneczki
Ja tak kiedyś czosnek smażyłam. Nie szło się tego zapachu pozbyć

Odp: Odp: Odp: Odp: Aromatyzowany olej

misia5
  • misia5

  • Posty: 2274
  • Przepisy: 701
  • Artykuły: 0
mocsłodkości napisał(a):

misia5 napisał(a):

mocsłodkości napisał(a):

Ja w tym roku pokroiłam papryczki na połówki i razem z pestkami dałam do oleju. Następnie postawiłam go na średnim ogniu i doprowadziłam do wrzenia. Gotowałam około 10 minut (dłużej nie byliśmy w stanie wytrzymać ) Potem przelałam do butelek, zamknęłam je i tak sobie stoją i się przegryzają.


Masz rację. Tak przygotowywany olej jest genialny, ale jego aromat dosłownie wali po oczach, aż miło. 


Dokładnie. Potem moc takiego oleju jest nieziemska. Trochę trzeba pocierpieć żeby mieć potem coś ekstra


Ja go robię na działce. W  bloku by mi żyć nie dali. Cały korytarz by był do wywietrzenia, bo tego zapachu ciężko się pozbyć, a jak ktoś otwiera drzwi to on w takim tempie zwiewa na korytarza, że głowa mała. Przez okno nie wyleci, ale na korytarz do strzału  

Odp: Odp: Odp: Aromatyzowany olej

mocsłodkości
misia5 napisał(a):

mocsłodkości napisał(a):

Ja w tym roku pokroiłam papryczki na połówki i razem z pestkami dałam do oleju. Następnie postawiłam go na średnim ogniu i doprowadziłam do wrzenia. Gotowałam około 10 minut (dłużej nie byliśmy w stanie wytrzymać ) Potem przelałam do butelek, zamknęłam je i tak sobie stoją i się przegryzają.


Masz rację. Tak przygotowywany olej jest genialny, ale jego aromat dosłownie wali po oczach, aż miło. 


Dokładnie. Potem moc takiego oleju jest nieziemska. Trochę trzeba pocierpieć żeby mieć potem coś ekstra

Odp: Odp: Aromatyzowany olej

misia5
  • misia5

  • Posty: 2274
  • Przepisy: 701
  • Artykuły: 0
mocsłodkości napisał(a):

Ja w tym roku pokroiłam papryczki na połówki i razem z pestkami dałam do oleju. Następnie postawiłam go na średnim ogniu i doprowadziłam do wrzenia. Gotowałam około 10 minut (dłużej nie byliśmy w stanie wytrzymać ) Potem przelałam do butelek, zamknęłam je i tak sobie stoją i się przegryzają.


Masz rację. Tak przygotowywany olej jest genialny, ale jego aromat dosłownie wali po oczach, aż miło. 

Odp: Aromatyzowany olej

mocsłodkości
Ja w tym roku pokroiłam papryczki na połówki i razem z pestkami dałam do oleju. Następnie postawiłam go na średnim ogniu i doprowadziłam do wrzenia. Gotowałam około 10 minut (dłużej nie byliśmy w stanie wytrzymać ) Potem przelałam do butelek, zamknęłam je i tak sobie stoją i się przegryzają.

Aromatyzowany olej

lukrowanepierniczki
Jak robicie olej aromatyzowany papryczkami chili to zalewacie je zimnym czy ciepłym olejem?

Odpowiedz na/ edytuj Aromatyzowany olej