Dania ze słoików

Obserwuj wątek

Odp: Dania ze słoików

Barracuda_net_pl
Ostatnio kupiłam właśnie chyba zupę jakąś z takiego słoika do odgrzania. Dalo się zjeść, ale wiadomo że własnoręcznie zrobiona zupa lepsza.

Odp: Odp: Dania ze słoików

ciasteczka
biedroneczki napisał(a):

ciasteczka napisał(a):

Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił


My takie gotowce to tylko flaki. Gotowanie ich w domu odpada. Tego zapachu nie da się znieść na spokojnie. A takie gotowe są całkiem całkiem


O co do flaków to mamy to samo zdanie Też stawiam na gotowe Zjadłabym flaki przygotowywane przez moją babcię. Ona robiła takie pyszne, że do teraz czuję ich smak

Odp: Dania ze słoików

biedroneczki
ciasteczka napisał(a):

Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił


My takie gotowce to tylko flaki. Gotowanie ich w domu odpada. Tego zapachu nie da się znieść na spokojnie. A takie gotowe są całkiem całkiem

Odp: Dania ze słoików

misia5
  • misia5

  • Posty: 2274
  • Przepisy: 701
  • Artykuły: 0
ciasteczka napisał(a):

Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił


Mój mąż takie słoikowe dania bierze do pracy jak ma robić dwie zmiany. Też narzeka na fasolkę. Kupił różnych firm, a efekt ten sam. Jeden kawałek kiełbasy, a boczek to chyba w proszku  

Odp: Dania ze słoików

mocsłodkości
ciasteczka napisał(a):

Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił


Hahaha. Mój tata taki numer mamie wyciął. Potem mama jak robiła fasolkę po bretońsku to mu dawała na talerz górę fasoli i jeden kawałek kiełbaski Tata na szczęście ma poczucie humoru

Odp: Dania ze słoików

Telecatering_pl
Zdarzało mi się, ale zgadzam się, że nie były to w pełni wartościowe produkty. Zdecydowanie lepiej zamówić coś z dobrego i sprawdzonego miejsca.

Dania ze słoików

ciasteczka
Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił

Odpowiedz na/ edytuj Dania ze słoików