Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił
My takie gotowce to tylko flaki. Gotowanie ich w domu odpada. Tego zapachu nie da się znieść na spokojnie. A takie gotowe są całkiem całkiem
O co do flaków to mamy to samo zdanie Też stawiam na gotowe Zjadłabym flaki przygotowywane przez moją babcię. Ona robiła takie pyszne, że do teraz czuję ich smak
Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił
My takie gotowce to tylko flaki. Gotowanie ich w domu odpada. Tego zapachu nie da się znieść na spokojnie. A takie gotowe są całkiem całkiem
Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił
Mój mąż takie słoikowe dania bierze do pracy jak ma robić dwie zmiany. Też narzeka na fasolkę. Kupił różnych firm, a efekt ten sam. Jeden kawałek kiełbasy, a boczek to chyba w proszku
Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił
Hahaha. Mój tata taki numer mamie wyciął. Potem mama jak robiła fasolkę po bretońsku to mu dawała na talerz górę fasoli i jeden kawałek kiełbaski Tata na szczęście ma poczucie humoru
Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił
Dania ze słoików
Obserwuj wątekOdp: Dania ze słoików
Barracuda_net_pl
Odp: Odp: Dania ze słoików
ciasteczka
O co do flaków to mamy to samo zdanie Też stawiam na gotowe Zjadłabym flaki przygotowywane przez moją babcię. Ona robiła takie pyszne, że do teraz czuję ich smak
Odp: Dania ze słoików
biedroneczki
My takie gotowce to tylko flaki. Gotowanie ich w domu odpada. Tego zapachu nie da się znieść na spokojnie. A takie gotowe są całkiem całkiem
Odp: Dania ze słoików
misia5
Mój mąż takie słoikowe dania bierze do pracy jak ma robić dwie zmiany. Też narzeka na fasolkę. Kupił różnych firm, a efekt ten sam. Jeden kawałek kiełbasy, a boczek to chyba w proszku
Odp: Dania ze słoików
mocsłodkości
Hahaha. Mój tata taki numer mamie wyciął. Potem mama jak robiła fasolkę po bretońsku to mu dawała na talerz górę fasoli i jeden kawałek kiełbaski Tata na szczęście ma poczucie humoru
Odp: Dania ze słoików
Telecatering_pl
Dania ze słoików
ciasteczka