Niektóre gry mogą uczyć np. spostrzegawczości i koordynacji ręka-oko, więc nie powiedziałabym, że to zło wcielone Ale najważniejsze to wiedzieć, co naprawdę jest najlepsze i nie traktować gier i zabawek jako sposobu na pozbycie się dziecka na kilka godzin.
skuter5 napisał(a):
Teraz rodzice żeby "pozbyć" się dziecka i nie musieć się nim zajmować dają mu grać.
To samo można powiedzieć, jeśli dziecko dostanie do zabawy puzzle i ma "zniknąć" na jakiś czas. Wiele gier może dziecko uczyć i rozwijać podobnie jak tradycyjne zabawki, dlatego jestem bardzo przeciwna ich potępianiu po całości.
Dzieci kontra gry
Obserwuj wątekDzieci kontra gry
zielonka
skuter5 napisał(a):
To samo można powiedzieć, jeśli dziecko dostanie do zabawy puzzle i ma "zniknąć" na jakiś czas. Wiele gier może dziecko uczyć i rozwijać podobnie jak tradycyjne zabawki, dlatego jestem bardzo przeciwna ich potępianiu po całości.