Grzybki tybetańskie z serii wiemy co jemy?!

Obserwuj wątek

Grzybki tybetańskie z serii wiemy co jemy?!

reanja
  • reanja

  • Posty: 4
  • Przepisy: 671
  • Artykuły: 4
Często czytając etykietę możemy napotkać, że jest ono wyprodukowane za pomocą "ziarna kefirowego".
Ale co to takiego?
Są to inaczej zwane grzybki tybetańskie.
Ich hodowla może zapewnić nam naturalny sposób wytwarzania własnego kefiru, który przy okazji ma też działanie lecznicze.
Znany od wieków, używany przez mnichów tybetańskich i przywieziony do nas przez wyleczonego dzięki nim profesora z gliwickiej politechniki.

Działanie kefiru tybetańskiego:

-jest probiotykiem (wskazany w diecie pań oraz osób po antybiotykoterapii)
-oczyszcza organizm
-reguluje przemianę materii
-obniża poziom cukru
-reguluje ciśnienie tętnicze
-niweluje zły cholesterol
-hamuje wzrost komórek nowotworowych
-wytwarza interferon (zapobiega neurologicznym stanom zapalnym)
-leczy choroby wątroby
-rozpuszcza kamienie w woreczku żółciowym
-hamuje procesy starzenia
-pomaga walczyć z bezsennością
-poprawia libido
-jest źródłem witamin z grupy B (B1, B5, B7, B12, niacynę – B3, kwas foliowy – B9),
-zawiera witaminę K, ważną dla kobiet.

Grzybek bardzo szybko się rozmnaża a nadwyżki można wykorzystać w kuchni jak i w kosmetyce.

Niestety trzeba pamiętać, że styczność z metalem niszczy grzybki, a przy obróbce trzeba zachować higienę.

Mnie i mojej rodzinie pomógł, może pomoże i Wam.
obrazek

Odpowiedz na/ edytuj Grzybki tybetańskie z serii wiemy co jemy?!