Internet

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Internet

mocsłodkości
Teraz sezon na poszukiwanie przepisów więc pewnie większość z nas będzie na necie dzień w dzień

Odp: Odp: Odp: Odp: Internet

misia5
  • misia5

  • Posty: 2274
  • Przepisy: 701
  • Artykuły: 0
robaczek napisał(a):

misia5 napisał(a):

Ja z racji tego, że moja praca wymaga dostępu do internetu "siedzę" na nim 5 dni w tygodniu ( 3 bo mam dyżur a dwa, żeby móc odpisywać na maile i wiadomości i pisać przepisy ). Gdy kończę dyżur w piątek o 220 wyłączam laptop i równe dwie doby mnie nie ma Znikam do niedzieli do 220 kiedy to zaczynam dyżur Myślałam, że będzie mnie skręcało i będzie mi brakowało różnych stron ale tak nie jest Na szczęście mimo tylu lat pracy moderatorskiej uważam, że uzależniona od internetu nie jestem - no chyba, że mam dyżur, a tu jak na złość internet nie działa ( zawsze pada jak mam dyżur nigdy gdy dyżur ma zbysiowa. To fascynująca zagadka ). Tak to uważam, że da się bez niego żyć


Nie ma to jak wesołe podejście do braku netu gdy jest potrzebny


Ja na to mówię złośliwość rzeczy martwych Nic nie poradzę na to, że netu nie mam, a pani z BOK-u jest niewinna więc nie ma co się na niej wyładowywać Zgłaszam problem i czekam aż znajdą czas żeby awarię naprawić  

Odp: Odp: Odp: Internet

robaczek
  • robaczek

  • Posty: 867
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
misia5 napisał(a):

Ja z racji tego, że moja praca wymaga dostępu do internetu "siedzę" na nim 5 dni w tygodniu ( 3 bo mam dyżur a dwa, żeby móc odpisywać na maile i wiadomości i pisać przepisy ). Gdy kończę dyżur w piątek o 220 wyłączam laptop i równe dwie doby mnie nie ma Znikam do niedzieli do 220 kiedy to zaczynam dyżur Myślałam, że będzie mnie skręcało i będzie mi brakowało różnych stron ale tak nie jest Na szczęście mimo tylu lat pracy moderatorskiej uważam, że uzależniona od internetu nie jestem - no chyba, że mam dyżur, a tu jak na złość internet nie działa ( zawsze pada jak mam dyżur nigdy gdy dyżur ma zbysiowa. To fascynująca zagadka ). Tak to uważam, że da się bez niego żyć


Nie ma to jak wesołe podejście do braku netu gdy jest potrzebny

Odp: Odp: Internet

misia5
  • misia5

  • Posty: 2274
  • Przepisy: 701
  • Artykuły: 0
Ja z racji tego, że moja praca wymaga dostępu do internetu "siedzę" na nim 5 dni w tygodniu ( 3 bo mam dyżur a dwa, żeby móc odpisywać na maile i wiadomości i pisać przepisy ). Gdy kończę dyżur w piątek o 220 wyłączam laptop i równe dwie doby mnie nie ma Znikam do niedzieli do 220 kiedy to zaczynam dyżur Myślałam, że będzie mnie skręcało i będzie mi brakowało różnych stron ale tak nie jest Na szczęście mimo tylu lat pracy moderatorskiej uważam, że uzależniona od internetu nie jestem - no chyba, że mam dyżur, a tu jak na złość internet nie działa ( zawsze pada jak mam dyżur nigdy gdy dyżur ma zbysiowa. To fascynująca zagadka ). Tak to uważam, że da się bez niego żyć

Odp: Internet

robaczek
  • robaczek

  • Posty: 867
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
Ja tam uzależniona nie jestem. O mnie za mnie może go kilka dni nie być, a przeżyję Jest przecież tyle ciekawych rzeczy, którymi można się zająć

Odp: Internet

mocsłodkości
ciasteczka napisał(a):

Jak długo potraficie wytrzymać bez wchodzenia na strony internetowe?


Zależy Bywają dni, że nie wchodzę na internet ani na sekundę.

Internet

ciasteczka
Jak długo potraficie wytrzymać bez wchodzenia na strony internetowe?

Odpowiedz na/ edytuj Internet