Jak to własciwie jest z grzybami....

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

Pyza
  • Pyza

  • Posty: 2462
  • Przepisy: 988
  • Artykuły: 74
mało tego - można jeść 100 razy i nic a ten 101-szy spowoduje zgon!
Od kilku lat są także doniesienia na temat szkodliwości naszej popularnej gąski zielonki - bodajże Francuzi twierdzą, że częste i obfite spożywanie tych grzybów może powodować chorobę objawiającą się ciężkim zatruciem organizmu m.in.rozkładem białka w mięśniach co prowadzi w końcu do śmierci. Podobno był nawet taki przypadek w Polsce. Wiem, że wiele osób je zbiera, ale u nas to już miejscami rzadki grzyb więc nie grozi chyba nikomu nadmierne spożywanie...ale najnowsze atlasy na wszelki wypadek umiejscawiają gąskę zielonkę w grupie grzybów niejadalnych a nawet trujących

Odp: Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

caroline1983
zewa napisał(a):

Pamiętam, że kiedyś zbierało się tzw. olszówki. Niestety nie znam ich prawidłowej nazwy bo u nas zawsze się mówiło na nie olszówki. Jest to przecież grzyb blaszkowaty i był zbierany, a teraz się twierdzi że jest trujący. U nas jedna kobieta zbiera i nic jej nie jest. I nosi całe kosze, bo w lasach tego pełno.[/quote]

Nazwa botaniczna to krowiak podwiniety. http://www.rp.pl/artykul/29,193370.html napisał(a):

zawierają muskarynę, substancję, która gromadzi się w wątrobie i rozkłada jej komórki. Odkryta niedawno inwolutyna, którą także zawierają, powoduje wytwarzanie przeciwciał przeciwko naszym własnym komórkom. Systematyczne jedzenie tych grzybów daje objawy anemii podobnej do zespołu białaczkowego i może prowadzić do śmierci.


O ile muskarynę daje sie wypłukac poprzez kilkakrotne gotowanie i zmienianie wody to inwolutyny nie da sie w ten sposób usunąc i kumuluje się w organizmie. Jedzenie tych grzybów jest jak rosyjska ruletka - jedna osoba bedzie je jadła całe zycie i nic jej nie bedzie a drugiemu juz kilkakrotne ich spozycie moze powaznie zaszkodzic.

Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

Bahus
  • Bahus

  • Posty: 2977
  • Przepisy: 624
  • Artykuły: 5
caroline1983 napisał(a):

Celowo tworze oddzielny watek bo nie chodzi mi o to ile udało nam sie znaleźć i gdzie.
Ostatnio wszędzie pojawiaja się doniesienia że ktos pomylił muchomora z.... kanią. W naszej lokalniej gazecie jakaś pani redaktor nawet zamiesciła zdjęcie pieknej kani i podpisała że to muchomor sromotnikowy. Dziwi mnie jak mozna pomylic te zupełnie dwa różne dla mnie grzyby i skad ta nagonka medialna na nie, no chyba że ktoś nie odróżnia pieczarki leśnej od kanii (choc róznice sa duze) a pieczareczka od muchomora az tak bardzo potrafi sie nie róznić (sama ostatnio widziałam całą kępe takich podrabianych pieczarek).

Druga sprawa jaka mnie zaciekawiła to sposób zbierania grzybów. Ja zawsze wyciagam go w całośći z ziemi i potem oczyszczam. Czytałam gdzies kiedys że w ten sposób nie powoduje sie gnicia grzybni, dodatkowo widze jak wygląda dół grzyba i zmniejszam ryzyko pomyłki. Ostatnio usłyszałam że robie źle bo powinno się odcinac grzyba przy ziemi i nóżka zostawiac na "rozmnozenie". Wierzyć mi sie w to nie chce bo grzyby rozmnazaja się przez zarodniki a nie resztki grzybów (w takim układzie powinny porastac cały kompostownik), ale może się myle.
Będe wdzięczna jesli mnie ktos "oświeci" w tej kwestii.


Myślę, że ten wątek jest niepotrzebny. Wątek grzybowy obejmuje całe zagadnienia związane z grzybami. No ale skoro uważasz, że trzeba założyć nowy to nie dyskutuję. Można założyć jeszcze sto nowych wątków grzybowych o bardzo ścisłej orientacji. Np. "kurki" lub "porównanie grzybowych ogonków".
Opis: Oddany Przyjaciel, który odszedł do krainy wiecznego szczęścia.

Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

zewa
  • zewa

  • Posty: 1113
  • Przepisy: 2423
  • Artykuły: 131
Pamiętam, że kiedyś zbierało się tzw. olszówki. Niestety nie znam ich prawidłowej nazwy bo u nas zawsze się mówiło na nie olszówki. Jest to przecież grzyb blaszkowaty i był zbierany, a teraz się twierdzi że jest trujący. U nas jedna kobieta zbiera i nic jej nie jest. I nosi całe kosze, bo w lasach tego pełno.

Odp: Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

Pyza
  • Pyza

  • Posty: 2462
  • Przepisy: 988
  • Artykuły: 74
chyba sobie na konto tych rozważań otworzę słoiczek właśnie tak samo przyrządzonych muchomorków czerwieniejących...zawekowałam je do spróbowania dla znajomych, ale jeden słoiczek chyba zeżrę

Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

caroline1983
Dzieki

Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

Pyza
  • Pyza

  • Posty: 2462
  • Przepisy: 988
  • Artykuły: 74
Caroline, zwykła marynata do grzybów marynowanych! w proporcji 1 szkl. 10% octu na 4 szkl. wody + ziele ang., liście laurowe, pieprz, gorczyca, sól i cukier - czernidłaki są delikatne więc zalewa nie może być za mocna - obsmażasz je w panierce, układasz w słoju przekładając zblanszowanymi krążkami cebuli i zalewasz przecedzoną zalewą - odstawiasz na 3-4 dni a potem delektujesz się!
właściwie robiłam w/g tego przepisu https://gotujmy.pl/kanie-w-kwasnej-zalewie-,przepisy,43824.html, tylko czernidłaki panierowałam w jajku i bułce tartej

Odp: Odp: Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

caroline1983
Pyza napisał(a):

Pyszne są obsmażone a potem zamarynowane, kanie też tak robię.


Zdradź tajemnicę tej marynaty

Odp: Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

Pyza
  • Pyza

  • Posty: 2462
  • Przepisy: 988
  • Artykuły: 74
Luna, zbieram - pokrojone w plasterki i usmażone na masełku...pycha! same albo z jajeczkiem...

Caroline, czernidłaki kołpakowate są bardzo smaczne - zbiera się je wtedy kiedy mają jeszcze zamknięty kapelusz a jeśli już się otworzą to tylko gdy mają zupełnie białe blaszki - są bardzo delikatne i nietrwałe więc nie polecam zbierania na początku grzybobrania bo się pogniotą albo dojrzeją i będą do wyrzucenia...Ja je smażę na maśle w panierce albo bez - tak jak kanie - trzonek odcinam zupełnie a kapelusz na pół albo na ćwiartki. Pyszne są obsmażone a potem zamarynowane, kanie też tak robię.

Odp: Jak to własciwie jest z grzybami....

caroline1983
A wiecie moze co mozna zrobic z czernidłakiem kołpakowatym? Czasami rosnie tego zatrzęsienie ale nie zbieram bo nie mam pojecia jak je przyżądzić

Odpowiedz na/ edytuj Jak to własciwie jest z grzybami....