Lucy napisał(a):

jola1988 napisał(a):

Ja pamiętam jak babcia suszyła śliwki w piecu. W syokiej tem zostawiała je na kilka h na dzień. W ciągu kilku dni były gotowe do jedzenia.
Z łezką wspominam tamte czasy konserwowania jedzenia.
A nie dzisiejsze E300, guma arabska benzoesan sodu

mowisz jak weteranka, na zdjeciu wygladasz mlodziej ;D

No fakt wyglada jak dziewcze 15 letnie - nie obrażając nikogo

A ja powiadam:
https://gotujmy.pl/jak-suszyc-sliwki,artykuly,640.html

jola1988 napisał(a):

Ja pamiętam jak babcia suszyła śliwki w piecu. W syokiej tem zostawiała je na kilka h na dzień. W ciągu kilku dni były gotowe do jedzenia.
Z łezką wspominam tamte czasy konserwowania jedzenia.
A nie dzisiejsze E300, guma arabska benzoesan sodu

mowisz jak weteranka, na zdjeciu wygladasz mlodziej ;D

Ja pamiętam jak babcia suszyła śliwki w piecu. W syokiej tem zostawiała je na kilka h na dzień. W ciągu kilku dni były gotowe do jedzenia.
Z łezką wspominam tamte czasy konserwowania jedzenia.
A nie dzisiejsze E300, guma arabska benzoesan sodu

wojtuś napisał(a):

Może tak jak grzyby? Z tyłu zamrażarki lub lodówki? Nadziewam je na druty, końce drutów zawieszam na sznurkach a potem na tylnej ścianie zamrażarki. Bardzo ładnie schną. Ze śliwkami nie eksperymentowałam, może warto spróbować?

I nie robaczywieja Ci te grzybki? Ja wypraktykowalam, ze suszenie musi przebiegac szybko inaczej pojawiaja sie liczni przedstawiciele flory i fauny
Nie wiem jak ze sliwkami... Hahahaha... wpisalam w google suszenie sliwek.. pierwszy rezultat:
https://gotujmy.pl/jak-suszyc-sliwki,artykuly,640.html

Wiec polecam lekture, najciemniej pod latarnia ;D

Może tak jak grzyby? Z tyłu zamrażarki lub lodówki? Nadziewam je na druty, końce drutów zawieszam na sznurkach a potem na tylnej ścianie zamrażarki. Bardzo ładnie schną. Ze śliwkami nie eksperymentowałam, może warto spróbować?

Dostałam właśnie od mamy wiadro śliwek ;-) Nie chce mi się smażyć powideł, ale wymyśliłam, że mogłabym je ususzyć. Znacie może sposób na to, żeby zrobić to jak najszybciej, ale dobrze? Zaznaczam - suszarki do owoców nie mam...