Nie wyobrażam sobie Wigilii bez karpia u mnie jest to tradycją i chyba nigdy się nie zmieni. Karp jest obtaczany tylko w mące i smażony na głębszym oleju. palce lizać
Ja jestem z Rodziny wędkarzy - sama całe życie wędkowałam ( teraz już ze względu na zdrowie nie ) więć problem żywej ryby nie jest dla mnie problemem - a nie ma sie co ozukiwać ryba im śąwieższa tym smaczniejsza . Żaden mrożony filet nie zastąpi takiej rybki prosto z wody .Ci co maja z tym problem niech kupują filety - reszta wie co zrobić .
Co sądzicie o zabijaniu karpia na Wigilię? Macie kogoś odważnego w rodzinie, czy może sami się tym zajmujecie? A może losujecie albo gracie w marynarza? U mnie w domu zazwyczaj robi to tata, ale niezbyt chętnie Dużo moich znajomych kupuje już gotowego karpia, nie żywego, żeby jak twierdzą nie postępować niehumanitarnie A jakie są Wasze tradycje?
Karp na Wigilię
Obserwuj wątekOdp: Karp na Wigilię
endrox87
Odp: Karp na Wigilię
Odp: Karp na Wigilię
Babciagramolka
Karp na Wigilię
aune